Japońska sonda Hayabusa 2 pobrała próbki z asteroidy Ryugu w połowie 2018 roku. Ze względu na ogromną odległość, ich transport na Ziemię zajął jednak ponad 2 lata. Sonda zrzuciła kapsułę o średnicy 40 centymetrów nad australijskim pustkowiem.
Próbki gwiezdnych skał wylądowały na Ziemi. Zauważył je astronauta na ISS
Przelatującą kapsułę z próbkami zauważył japoński astronauta Soichi Noguchi, który obecnie przebywa na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). Niestety nie udało mu się jej sfotografować. O całym zdarzeniu poinformował na Twitterze.
Kapsuła nie była wystarczająco jasna, aby mogła zarejestrować ją kamera, ale bardzo podobał mi się ten widok – napisał Noguchi.
Pobrali próbki z asteroidy. Zbadają je japońscy naukowcy
Naukowcy mają nadzieję, że próbki nie zostały zniszczone przez promieniowanie kosmiczne. Pobrane z asteroidy skały zostaną wkrótce przetransportowane do Japonii, gdzie rozpocznie się ich analiza. Wcześniej przejdą jeszcze wstępną kontrolę bezpieczeństwa w australijskim laboratorium.
Zbadamy, czy asteroida Ryugu jest potencjalnym źródłem materii organicznej i wody na Ziemi w czasie formowania się Układu Słonecznego – powiedział ekspert ds. skał kosmicznych z Australijskiego Uniwersytetu Narodowego Trevor Ireland.
Sonda Hayabusa 2 wyruszyła obecnie w nową podróż. Statek ma zbadać odległą asteroidę 1998KY26. Podróż na nią zajmie około 10 lat.
Czytaj także: NASA informuje. Asteroida niedługo minie Ziemię
Obejrzyj także: Kosmiczna sensacja. NASA nie zauważyła asteroidy blisko Ziemi
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.