lekki deszcz
Warszawa
13°

Odkrycie w bagażniku wypożyczonej toyoty. Pracownikom firmy opadły ręce

323

Firma carsharingowa poinformowała o odnalezieniu w jednym ze swoich aut owczarka niemieckiego. Pies siedział zamknięty w bagażniku podczas upałów. Kiedy firma skontaktowała się z właścicielem, nawet nie mógł sobie przypomnieć, o czym mógł zapomnieć.

Odkrycie w bagażniku wypożyczonej toyoty. Pracownikom firmy opadły ręce
Zostawili psa w samochodzie (Facebook)

Do zdarzenia doszło w jednym z samochodów firmy Panek. Wypożyczający Toyotę Yaris w chwili rozpoczęcia otworzył bagażnik. To, co zobaczył, zszokowało go — siedział tam owczarek niemiecki. Był zamknięty w pojeździe przez kilkadziesiąt minut, a w chwili zdarzenia temperatura powietrza wynosiła około 30 stopni Celsjusza.

Mężczyzna zgłosił sytuację do Biura Obsługi Klientów. Dzięki szybkiej interwencji udało się ustalić tożsamość poprzedniego najemcy pojazdu. Jak się okazało, to właśnie on zostawił czworonoga w rozgrzanej toyocie. Kiedy pracownik firmy zadzwonił do właściciela, nawet nie mógł sobie przypomnieć, co mógł zostawić w samochodzie. Zrozumiał to dopiero po podpowiedzi operatora.

Właściciel próbował się tłumaczyć

Właściciel czworonoga próbował się tłumaczyć, że zostawił psa tylko na chwilę. Przedstawiciele firmy carsharingowej jednak w to nie uwierzyli, ponieważ wypożyczający zakończył wynajem, a po około 30 minutach do samochodu usiadł już kolejny użytkownik.

Nawet nie chcemy myśleć, co by się wydarzyło, gdyby nasz Użytkownik wybrał spacer zamiast przejazdu samochodem - pisze firma Panek w oświadczeniu.
Pies w samochodzie
Pies w samochodzie (Facebook, Panek)

Pies już przebywa w nowym domu

Jak poinformowała firma Panek, zdarzenie zostało zgłoszone do odpowiednich służb. Owczarek niemiecki już nie wrócił do domu właściciela — przekazano go do schroniska, a obecnie przebywa w nowym domu. Przez takie zachowanie mężczyzna złamał od razu kilka przepisów. Regulamin nie pozwala na przewożenie psów bez kontenera. Klient też nie ma prawa zakończyć wynajem, jeżeli zostawił zwierzę w pojeździe.

W zaistniałej sytuacji doszło do złamania obydwu punktów regulaminu, za które łącznie grozi kara finansowa w wysokości 1300 zł - mówią przedstawiciele firmy.
Autor: BA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Konklawe w Watykanie. Padła data
Kierowca uchwycił rzadkie zjawisko. Wygląda jak trąba powietrzna
Pokazali nagranie z Podkarpacia. "Takich miejsc jest niestety więcej"
Już pojawiła się w lasach. Leśnicy ostrzegają: grozi śmiercią
Brud, smród i cierpienie. Zgotowali piekło 30 psom
"Czasami aż boli patrzeć". Leśnicy pokazali wymowne zdjęcie
Niemcy rozpisują się o Polsce. Jest prościej i taniej
Gra w butach Lionela Messiego. Zostanie gwiazdą?
Grecy piszą o Polsce. Nie szczędzą komplementów
Atak białego tygrysa w ukraińskim zoo. Pracownik zginął podczas karmienia
Piłkarz drży o życie bliskich. Sam uniknął zuchwałego porwania
Tragiczny finał poszukiwań 22-letniej Wiktorii. Ciało odnalazł ojciec Dymińskiego
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić