Krzysztof Kowalski z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu i Paweł Marciniak oraz Leszek Rychlik z Uniwersytetu Adama Mickiewicza odkryli drugi polski gatunek jadowitego ssaka.
Do tej pory sądzono, że jedynym występującym powszechnie w Polsce jadowitym ssakiem jest rzęsorek rzeczek.
W ślinie rzęsorka rzeczka jad jest silnie paraliżujący. W ten sposób zwierzę, może unieruchamiać ofiarę. Wyżej wymienieni uczeni pobrali wyciąg ze ślinianek rzęsorka rzeczka oraz ryjówki aksamitnej - jednego z najpospolitszych polskich ssaków.
W ten sposób naukowcy chcieli sprawdzić, czy ryjówka aksamitna jest jadowita, jak to sugerowali przodkowie 400 lat temu. Uczeni zdobyli dowody na to, że w ślinie ryjówki aksamitnej jest obecny jad.
Czytaj także: Ambitne plany Polski na szczyt NATO. Putin się wścieknie
Uzyskane przez nas wyniki jasno pokazują, że jad ryjówek wywołuje hemolizę, pozwalając tym zwierzętom na polowanie na większą zdobycz. Wykazaliśmy, że jeden z członków licznego rodzaju Sorex jest jadowity. Jest więc prawdopodobne, że wytwarzanie jadu wśród ryjówkowatych i innych ssaków z rzędu owadożerów, jest znacznie bardziej rozpowszechnione, niż się przypuszcza - czytamy w pracy opublikowanej na łamach Zoological Letters.