Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Odkrycie w polskim lesie. Leśnicy proszą o pomoc

38

Podczas wiosennej akcji poszukiwań na terenach pól bitewnych z I wojny światowej członkowie Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego "Galicja" odkryli sporo historycznych militariów. Był też artefakt z wojną raczej niezwiązany, jak również z terenem, gdzie go odkryto. Przedmiot stanowi dość zagadkowe znalezisko.

Odkrycie w polskim lesie. Leśnicy proszą o pomoc
Widok w momencie znalezienia. fot. A. Hejnar. (Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Krośnie)

W sobotę 30 marca na terenie leśnictwa Rabe (Nadleśnictwo Baligród), członek stowarzyszenia odnalazł metalową pieczęć. Początkowo podejrzewano, że znalezisko to może być związane z wojskiem, biorąc pod uwagę, że miejsce tego odkrycia było terenem ciężkich walk zimą 1915 roku.

- Po wstępnym oczyszczeniu okazało się, że tekst umieszczony na pieczęci jest w języku polskim. Zrobiło się bardziej zagadkowo, pojawiło się pytanie, jak ona trafiła do bieszczadzkiej ziemi? - opowiada Artur Hejnar, zastępca prezesa Zarządu Stowarzyszenia.

Na pieczęci widnieje imię i nazwisko, jak również miejscowość i funkcja właściciela: "ILKO PRYSLAK – KOLEKTANT – W NIENOWICACH". Historia i losy człowieka związanego z tym artefaktem pozostają nieznane. Kolekcjonerzy z niecierpliwością oczekują na wyniki poszukiwań w archiwach, które mogłyby rzucić światło na tę zagadkę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Przedwczesna śmierć zapisana w oczach. Zaskakujące badania naukowców

Nienowice to wieś w powiecie jarosławskim, w gminie Radymno. Ciekawostką jest także umieszczone na pieczęci słowo "KOLEKTANT". Według opracowania "Leksyka pierwszych urzędowych pism Galicji" Joanny Suchożebrskiej: "kolektant – to sprzedający losy na loterii (L.n.n.; jest kolekta − składanie jałmużny na ubogich)".

- Po konsultacji z archeologiem, panią Anną Okoniewską z WUOZ Delegatura w Krośnie, pieczęć została przekazana do urzędu konserwatorskiego, gdzie zostanie poddana szczegółowym badaniom - powiedział Artur Hejnar.

"Może ktoś z czytających ten tekst może pomóc rozwikłać zagadkę, skąd taka pieczęć w wojennych okopach 100 km od miejsca, którego dotyczy" - zwrócił się z prośbą Edward Marszałek rzecznik prasowy RDLP w Krośnie.

S
Stempel w odbiciu lustrzanym. fot. A. Hejnar. (Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Krośnie)
Autor: ESO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Zmasowane ataki Izraela na Liban. Ponad 47 zabitych
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Ōkunoshima. Tajemnicza wyspa królików z mroczną przeszłością
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić