Muaz Mustafa, przewodniczący Syryjskiej Organizacji Ratunkowej z siedzibą w USA, poinformował o odkryciu masowego grobu koło Damaszku. Mogiła znajduje się w miejscowości Al-Katifah, około 40 km od stolicy kraju. Według Mustafy, cytowanego przez Agencję Reutera, w grobie pochowano tysiące ludzi.
Sto tysięcy to najbardziej ostrożne szacunki liczby ciał pochowanych w Al-Katifaf - powiedział Muaz Mustafa.
Według niego to tylko jeden z pięciu masowych grobów, jakie zidentyfikowano w ostatnich latach. Syryjczycy twierdzą, że pod ziemią zostali pochowani nie tylko ich rodacy, ale także Amerykanie, Brytyjczycy i przedstawiciele innych nacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To kolejne szokujące odkrycie po przejęciu władzy przez rebeliantów. Przypomnijmy, że bojownicy weszli do więzienia Sendaya, gdzie od początku wojny w Syrii w 2011 r. tysiące osób było w tym miejscu przetrzymywanych, torturowanych i zabijanych. Do tej pory nikt nie wiedział, jak wygląda to miejsce od środka. Po obaleniu Assada przerażająca prawda wyszła na jaw.
Upadek reżimu Asadów
Rebelia przeciwko Baszarowi al-Asadowi rozpoczęła się pod koniec listopada. Organizacja Hajat Tahrir asz-Szam (HTS) wraz z innymi grupami rozpoczęła od ataku na Aleppo. Po zdobyciu miasta opanowano kolejne największe miasta w Syrii, m.in. Homs. Dynamiczny atak rebeliantów zakończył się zdobyciem Damaszku i upadkiem starego reżimu 8 grudnia.
Baszar al-Asad uciekł z rodziną do Moskwy, gdzie otrzymał polityczny azyl od Władimira Putina. Oficjalnie zrzekł się swojej władzy. Reżim Asadów trwał od lat 70. XX wieku. W ciągu tych 50 lat wielu obywateli tego kraju zginęło w wyniku czystek i zbrodni na ludności cywilnej. W 2011 roku wybuchła wojna, która trwała kilkanaście lat. Nadal nie wiadomo, czy nowa władza będzie w stanie zapewnić Syrii stabilność w najbliższym czasie.
Czytaj również: Kamery uchwyciły je w sklepie. Trzy kobiety zobaczy cała Polska
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.