Nosorożec, nazwany "nosorożcem Abyjskim" od lokalnego dystryktu, został wydobyty z lodu i przekazany do Akademii Nauk Republiki Sacha. Jego szczątki zachowały się w zaskakująco dobrym stanie – szczególnie prawa strona ciała, na której wciąż widoczne są fragmenty skóry i sierści.
Lewa strona nosorożca nosi ślady drastycznych uszkodzeń, które zdaniem badaczy zostały spowodowane przez drapieżniki, które najprawdopodobniej pożywiały się nim wkrótce po jego śmierci.
Od górnej części uda aż po poziom łopatki, ciało jest poważnie uszkodzone – opisali naukowcy w swoim badaniu opublikowanym w czasopiśmie "Doklady Earth Sciences".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nosorożec zginął w płytkiej wodzie
Badacze stwierdzili, że wewnętrzna jama ciała została odsłonięta, a większość wnętrzności zniknęła, co sugeruje, że lewa strona nosorożca była pożerana przez drapieżniki. Ślady malutkich skorupiaków wtopionych w futro nosorożca wskazują natomiast, że młode zwierzę zmarło w płytkim zbiorniku wodnym, co mogło przyspieszyć proces jego zamrożenia.
Datowanie radiowęglowe potwierdziło wiek zwierzęcia
Z pomocą datowania radiowęglowego naukowcy ustalili, że nosorożec zamarzł i zginął ponad 32 tysiące lat temu, w czasach, gdy te ogromne ssaki wędrowały po tundrze arktycznej. Nosorożce włochate były jednymi z największych roślinożerców epoki lodowcowej, ustępując rozmiarami jedynie mamutom włochatym (Mammuthus primigenius). Pokryte gęstą, szorstką sierścią, nosorożce te były doskonale przystosowane do trudnych, zimnych warunków klimatycznych, jednak wiele aspektów ich życia pozostaje nadal nieznanych.
Zwierzę żyło przez około 4 lat zanim zmarło
Odkrycie niemal nienaruszonego nosorożca pozwoliło naukowcom lepiej poznać te prehistoryczne stworzenia. Aby przeprowadzić szczegółowe badania, naukowcy z Akademii Nauk Republiki Sacha tymczasowo rozmrozili ciało nosorożca, pobierając próbki skóry, sierści i tkanki miękkiej do analizy. Przyjrzeli się również zębom zwierzęcia, zmierzyli długość jednego z rogów i ocenili rozmiar dużego garbu na jego plecach, który najprawdopodobniej był rezerwuarem tłuszczu, podobnie jak u współczesnych wielbłądów.
Róg, mierzący 24 centymetry długości, posiadał ciemne przebarwienia, które odpowiadały wiekowi nosorożca – naukowcy szacują, że zwierzę żyło przez około 4 do 4,5 lat, zanim zmarło, nie osiągnąwszy jeszcze dojrzałości płciowej. Wzrost nosorożca wynosił 130 centymetrów w kłębie, co dodatkowo wskazuje na jego młody wiek.
Interesujące jest także porównanie odkrytego nosorożca z wcześniejszymi znaleziskami. Futro "nosorożca Abyjskiego" było znacznie ciemniejsze niż futro innego młodego nosorożca, nazwanego "Sasha", który został znaleziony w tym samym regionie w 2014 roku. Sasha, będący młodszym cielakiem, miał jaśniejsze, niemal blond futro, co sugeruje różnice w ubarwieniu związane z wiekiem lub różnicami w okresach ich życia.
Czytaj więcej: Tragedia w zoo. Nosorożec zabił kobietę.
Nowe odkrycia otwierają drogę do dalszych badań
Choć mamuty włochate zyskały większą popularność w kulturze masowej, odkrycia takie jak to pozwalają lepiej zrozumieć również inne gigantyczne ssaki epoki lodowcowej, takie jak nosorożce włochate. Naukowcy są zgodni, że dalsze badania nad zachowanymi szczątkami nosorożca Abyjskiego pomogą w odkrywaniu nieznanych dotąd faktów na temat tych wymarłych zwierząt i warunków, w jakich żyły.