Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Odkryli grób w piwnicy w Sosnowcu. Możliwe, że teraz ruszą tam pielgrzymki

5

W Lelowie (województwo śląskie) znajduje się grób cadyka, który słynął z uzdrawiania chorych. Teraz odkryto podobny grób w piwnicy kamienicy w Sosnowcu. Jest szansa, że wkrótce chasydzi z różnych zakątków świata mogą zacząć modlić się również w tym miejscu.

Odkryli grób w piwnicy w Sosnowcu. Możliwe, że teraz ruszą tam pielgrzymki
Czy chasydzi z różnych zakątków świata będą zjeżdżać do Sosnowca? Jest szansa (Facebook, Pixabay, Gazeta Wyborcza Sosnowiec)

W Sosnowcu odkryto wyjątkowy grób cadyka Elazara Rosenfelda, znanego także jako Eluzerl Oshpitziner. Cadyk, w tradycji chasydzkiej, jest wzorem duchowego przewodnika, uosobieniem pobożności i źródłem religijnej mądrości. Często przypisywano im również nadprzyrodzone zdolności, takie jak uzdrawianie, dlatego ich groby stają się miejscami pielgrzymek i duchowego kultu.

Chasydyzm, będący jednym z mistycznych ruchów w judaizmie, narodził się w XVIII wieku w Europie Wschodniej, a jego głównym celem była odnowa religijna i duchowa swoich wyznawców, oparta na głębokiej wierze i radości płynącej z modlitwy. Cadykowie, będący duchowymi przywódcami tego ruchu, zyskiwali szczególną pozycję w społeczności, nie tylko jako nauczyciele, ale i uzdrowiciele dusz i ciał.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Aquapark w Łodzi bez dzieci. "To dyskryminacja"

Odkrycia grobu dokonał Meir Bulka, założyciel fundacji J-nerations, która zajmuje się ochroną żydowskich miejsc pochówku w Europie Wschodniej. Bulka poinformował, że cadyk Elazar Rosenfeld wyjechał w 1936 roku do Palestyny, ale ze względu na problemy zdrowotne powrócił do Polski. Jak informuje "Gazeta Wyborcza", przyjechał do Sosnowca, gdzie zmarł.

W tamtym okresie sytuacja polityczna i społeczna była trudna, a ukrywające go osoby nie mogły zorganizować oficjalnego pogrzebu z obawy przed represjami. Z tego powodu ciało cadyka zostało potajemnie pochowane w piwnicy jednego z domów. W grobie zostawiono słoik z karteczką, na której zapisano imię, nazwisko oraz datę jego śmierci, by później można było zidentyfikować zmarłego.

Piwnica w Sosnowcu miejscem kultu?

Meir Bulka w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" zaproponował, aby piwnica, w której pochowano cadyka, stała się miejscem modlitwy dla chasydów. Jego zdaniem, lokatorzy kamienicy nie powinni odczuwać dyskomfortu z powodu tych modlitw, ponieważ byłyby to ciche ceremonie, odbywające się jedynie kilka razy w roku, a nie codziennie.

Przywołuje tu przykład Lelowa, oddalonego o 70 km od Sosnowca, gdzie znajduje się grób cadyka Dawida Bidermana. Co roku, w rocznicę jego śmierci, miejsce to odwiedzają Żydzi, a mieszkańcy są zadowoleni, że Lelów zyskuje rozgłos dzięki tej tradycji.

Nie brakuje jednak głosów sprzeciwu. Jeden z mieszkańców stwierdził, że jest zmęczony ciągłymi pielgrzymkami. "Jak zaczynają się uroczystości, to aż się ziemia trzęsie" - powiedział portalowi sosnowiec.wyborcza.pl.

Autor: MAWI
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Zobacz także:
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić