Konaszenkow w codziennych raportach rosyjskiego resortu obrony wielokrotnie się kompromitował. Mówił o rzekomym zniszczeniu nieistniejącego sprzętu i wyliczał, że Rosjanom udało się zlikwidować więcej techniki wojskowej, niż Ukraina posiada.
Brednie Konaszenkowa
W jednym z najnowszych nagrań pochwalił się, że "w wyniku skutecznego ataku Rosjan wróg stracił 11 czołgów, 17 bojowych wozów piechoty". - W tym cztery wozy Bradley produkcji amerykańskiej - dodał Konaszenkow.
Ostatnie słowa od razu wywołały śmiech ekspertów. Wszystko dlatego, że Ukraina nie posiada jeszcze wspomnianych przez Konaszenkowa bojowych wozów piechoty z USA, choć Departament Obrony Stanów Zjednoczonych rzeczywiście zapowiadał, że niedługo Bradleye zostaną dostarczone do Ukrainy.
Czytaj także: Gorąco w Moskwie. Ludzie piszą to na ścianach
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bradleye dla Ukrainy
Pełna lista dostaw pomocy wojskowej dla Ukrainy w ramach nowego rekordowego pakietu o wartości ponad 3,8 miliarda dolarów została ujawniona 6 stycznia i bojowe wozy piechoty Bradley pojawiły się na niej po raz pierwszy.
Zapytana o wersję Bradleya, która będzie wysyłana na Ukrainę, zastępczyni asystenta sekretarza obrony Laura K. Cooper potwierdziła, że najprawdopodobniej będzie to Bradley M2A2 wraz z częściami zamiennymi niezbędnymi do konserwacji pojazdów. Pojazdy te są na stanie amerykańskiego wojska od czterech dekad.
Zniszczyli więcej, niż Ukraina posiada
To nie pierwszy przypadek, kiedy Konaszenkow otwarcie kłamie na temat rzekomo zniszczonego sprzętu. Według propagandy kreowanej przez Rosję armia Władimira Putina zdołała do tej pory zlikwidować w Ukrainie aż 34 wyrzutnie rakiet HIMARS.
Choć ta liczba brzmi imponująco, Ukraina otrzymała od Stanów Zjednoczonych jedynie 20 takich systemów. Co więcej, zarówno strona amerykańska, jak i ukraińska, zapewniają, że do tej pory ze strony Rosjan nie ucierpiał jeszcze ani jeden HIMARS.