Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Odmawiają zdrowaśki za nauczycieli. Na Śląsku się zagotowało

297

Zamiast kwiatów na dzień nauczyciela odmawiają "Zdrowaś Mario" i noszą przypinki z wizerunkiem patronki szkoły. Rodzice uczniów jednej z podstawówek w Tychach noszącej imię Matki Teresy z Kalkuty mają dość i proszą o wsparcie Fundację Wolność od Religii. Dyrektorka jednak przekonuje, że nie chodzi o religijne obrządki tylko... obchody związane z imieniem patronki, które nosi placówka.

Odmawiają zdrowaśki za nauczycieli. Na Śląsku się zagotowało
lekcja religii w szkole podstawowej/ zdjęcie ilustracyjne (Licencjodawca, Fot. Rafał Michałowski / Agencja Wyborcza.pl)

Mowa o publicznej podstawówce, jaka jest prowadzona przez miasto - Szkołę Podstawową nr 35 z Oddziałami Integracyjnymi im. Matki Teresy z Kalkuty w Tychach.

To tutaj oprócz mikołajek, koncertu kolęd czy jarmarku świątecznego zaledwie w zeszłym roku zorganizowano: zbiórkę w kościele na rzecz podopiecznych misjonarek miłości w Katowicach wycieczkę na cmentarz czy konkursy o świętych.

Jak podaje "Gazeta Wyborcza", która nagłośniła sprawę, w szkole obchodzony jest także dzień papieski, a z okazji dnia nauczyciela, część dzieci zobowiązała się do codziennej modlitwy w intencji nauczycieli przedmiotowych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Lekcje religii powinny odbywać się w szkołach". Ks. Rytel-Andrianik nie ma wątpliwości

Ale to nie wszystko. Okazuje się, że mimo iż szkoła jest publiczną placówką, w jej statucie co ujawnia GW, znajduje się zapis mówiący o tym, że placówka "kształtuje i rozwija postawy uczniów w oparciu o chrześcijański system wartości".

To nasza szkoła rejonowa (...) Nie spodziewałam się jednak, że syn trafi do szkoły katolickiej - mówi cytowana przez "Gazetę Wyborczą" matka jednego z uczniów.

Sprawą zajęła się już Fundacja Wolność od Religii, która wystąpiła z wnioskiem o usunięcie zapisów w statucie. Jej prezeska Dorota Wójcik napisała:

Treścią umieszczonych w statucie zapisów jest nie tylko ułatwienie w praktykowaniu danej religii, a jawne nastawienie szkoły na »katolicyzację« życia szkolnego, gdyż praktyki religijne organizowane przez szkołę, dotyczą wyłącznie tego wyznania - czytamy we fragmencie listu do dyrekcji opublikowanym przez GW.

Hanna Rabczyńska, dyrektorka SP 35 w Tychach w odpowiedzi na list przekonuje jednak, że wydarzenia, które organizuje szkoła nie mają charakteru religijnego, a są jedynie zwykłymi wydarzeniami szkolnymi związanymi np. z imieniem patronki.

Nikt nie jest zmuszany do uczestniczenia w akademiach, wyjściach czy wyjazdach, które kłócą się z jego światopoglądem - przekonuje dyrektorka i przewrotnie pyta w cytowana przez GW: Dlaczego 90 proc. naszych uczniów, którzy chodzą na religię, ma być karanych brakiem pewnych zapisów, chociaż rodzice, zapisując dziecko do naszej szkoły, mieli świadomość, jakie imię szkoła nosi?
Autor: BBI
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
To odróżnia Ronaldo od Messiego. Laureat Złotej Piłki wskazał szczegół
Robert Lewandowski idzie po Złotą Piłkę? Znany portal pokazał swój ranking
Białoruska propaganda straszy Polską. "Demony chcą przejąć Białoruś"
Świebodzin zdetronizowany. Nowy pomnik Jezusa będzie dużo wyższy
Pożar Biedronki. Sklep niemal doszczętnie spłonął
Groźna sytuacja na pokładzie samolotu. Ursula von der Leyen udzieliła pierwszej pomocy pasażerowi
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić