Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
oprac. Anna Wajs-Wiejacka | 
aktualizacja 

Odszedł z PiS-u i uderza w Kaczyńskiego. "Nie ma zawsze racji"

148

Europoseł Krzysztof Jurgiel nie jest już członkiem PiS. Polityk zdecydował się opuścić partię po tym, jak decyzją prezesa został zawieszony. Teraz polityk mówi wprost: "Jarosław Kaczyński nie ma zawsze racji". Jurgiel nazywa się kozłem ofiarnym i wskazuje "prawdziwego" winnego utraty podlaskiego sejmiku.

Odszedł z PiS-u i uderza w Kaczyńskiego. "Nie ma zawsze racji"
Były członek PiS-u uderza w Jarosława Kaczyńskiego. Oberwało się też Sasinowi. (PAP, Marian Zubrzycki)

Krzysztof Jurgiel zdecydował się odejść z Prawa i Sprawiedliwości po tym, jak został zawieszony w prawach członka partii przez Jarosława Kaczyńskiego. Decyzja prezesa miała być konsekwencją za utraty przez PiS podlaskiego sejmiku, w którym dwoje działaczy z PiS-u przystąpiło do koalicji rządzącej.

Jurgiel podkreśla, że w żaden sposób nie zawinił i stąd jego decyzja o odejściu z partii. - Stałem się kozłem ofiarnym całej sytuacji - stwierdza eurodeputowany w rozmowie z "Super Expressem", wskazując jego zdaniem faktycznego winowajcę.

- To Jacek Sasin źle prowadził negocjacje na Podlasiu, to przez niego straciliśmy władzę w tym regionie — stwierdził Jurgiel. Na krytyce Sasina nie poprzestał. Wskazał także na błędy popełniane przez lidera PiS-u.

Jarosław Kaczyński nie ma zawsze racji. Nie ma wyciąganych wniosków przez kierownictwo po przegranych wyborach. Poza tym ja popieram Andruszkiewicza z PiS, który startuje z Podlasia w eurowyborach, a nie Wąsika czy Karskiego i ludzie mówią, że dlatego mnie zawieszono wcześniej — stwierdził europoseł.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Praworządność w Unii Europejskiej. "Polska trafiła do podręczników"

Innego zdania niż Jurgiel są przedstawiciele PiS-u. W rozmowie z dziennikiem przekonują, że prezes Kaczyński miał solidne argumenty, które skłoniły go do zawieszenia europarlamentarzysty.

"Poradzimy sobie bez pana Jurgiela" komentują politycy PiS-u

Senator Stanisław Karczewski w rozmowie z "Super Expressem" stwierdził, że "prezes Kaczyński miał "wystarczające dowody, aby zawiesić Jurgiela". — Poza tym radziliśmy sobie, radzimy i będziemy sobie radzić bez pana Jurgiela — dodał, przekonany, że odejście polityka niewiele zmienia.

Sam Kaczyński wskazywał, że sytuacja w podlaskim sejmiku była "zemstą" Krzysztofa Jurgiela za to, że PiS nie zdecydował się umieścić europosła na listach w wyborach do Parlamentu Europejskiego, które odbędą się 9 czerwca bieżącego roku.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić