Przypomnijmy, że w środę (11.09) doszło do zatrzymania dwóch policjantów z Wydziału Ruchu Drogowego KMP w Toruniu. Funkcjonariusze odbywali służbę pod wpływem narkotyków. Z naszych informacji wynika, że przynajmniej jeden z policjantów odurzony prowadził radiowóz.
Czytaj także: Skandal w Toruniu. Policjanci pod wpływem narkotyków
Sprawę potwierdzili przedstawiciele Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. Policjanci mogą spodziewać się bardzo surowych konsekwencji swojego postępowania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wobec funkcjonariuszy prowadzone są czynności dyscyplinarne mające na celu zwolnienie ich ze służby w policji - przekazała mł. insp. Monika Chlebicz, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Bydgoszczy.
Funkcjonariusze z Bydgoszczy twierdzą, że sprawa jest przesądzona. Dwóch policjantów z Torunia zostanie zwolnionych ze służby. To jednak dopiero początek ich problemów.
Prokuratura bada sprawę. Czy będą zarzuty?
Sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa Toruń Wschód. Śledczy badają, czy w postępowaniu policjantów nie ma znamion przestępstwa. Funkcjonariusze zostali doprowadzeni przed oblicze prokuratora.
Czynności procesowe zostały przeprowadzone dziś przedpołudniem (11.09). Policjantów doprowadzono do prokuratury, gdzie złożyli zeznania i werbalnie przyznali się do winy. Okazuje się jednak, że ich wyjaśnienia nie do końca pokrywają się z zebranym materiałem dowodowym i będą jeszcze analizowane.
Kamilowi Z. ogłoszono zarzut z art. 62 ust. 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii tj. posiadania 11.09.2024 r. w Toruniu 0,48 g brutto marihuany, 0,6 g MDMA i 2,52 g amfetaminy. Natomiast Łukaszowi Sz. prokurator przedstawił zarzut kierowania w dniu 11.09.2024 r. radiowozem pod wpływem środka psychoaktywnego tj. amfetaminy – art. 178a par. 1 Kodeksu karnego - mówi nam prok. Andrzej Kukawski, rzecznik prasowy Prokuratora Okręgowego w Toruniu.
Prok. Kukawski dodaje, że w chwili zatrzymania obaj policjanci byli pod wpływem amfetaminy.
Mężczyźni otrzymali dozór policyjny. Musieli również uiścić po 1500 zł poręczenia majątkowego.
Przeczytaj też: Matka z córką oszukiwały na kasie samoobsługowej. Doigrały się