Sezon na grzybobranie w pełni, a obfitym wysypem różnorakich gatunków pochwalić mogą się praktycznie wszystkie województwa w kraju.
Nic dziwnego, że do lasów chętnie zapuszczają się grzybiarze, by cieszyć się obfitym zbiorem pysznych okazów. Często jednak w ferworze zapełniania koszyków mniej doświadczeni amatorzy grzybobrań zapominają o najważniejszym.
Chodzi o sposób zbierania i dbałość o grzybnię, która dzięki umiejętnemu zbieraniu nie uszkadza się i daje szansę na rozmnażanie zarodników, a tym samym kolejny wysyp grzybów w tym samym miejscu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Warto pamiętać o tym przy kolejnej wizycie w lesie i dokładnie wsłuchać się w głos ekspertów. Jak zauważają leśnicy, zdania na temat właściwego zbierania grzybów są mocno podzielone.
Czytaj także: Zgubiłeś się podczas grzybobrania? To musisz zrobić
Najlepiej w swoim poście oddają to pracownicy Lasów Państwowych, którzy mówią wprost, że dylemat czy wycinać, czy też wykręcać grzyby przypomina spór o to, co było pierwsze. Jajko czy kura?
Okazuje się, że o najlepszym sposobie pozyskiwania decyduje konkretny gatunek zbieranych grzybów.
Jeśli trafimy na kurki, rydze bądź zielonki to zdecydowanie lepiej je wykręcić. Grzyby te należy tak wyjąć z podłoża, aby nie uszkodzić ich trzonu - przekonują leśnicy i dodają, że z kolei gdy znajdziemy większy owocnik grzyba, bezpieczniej będzie, jeśli go wytniemy.
"Ważne jednak jest, aby zrobić to jak najniżej. Grzyba możemy podważyć koniuszkiem noża albo delikatnie odgadnąć ściółkę. Jednak pamiętajmy, aby później przykryć ją ponownie starannie, tak aby grzybnia nie wyschła! Co stanie się z resztą trzonu? Zgnije bądź zjedzą ją ślimaki" - przekonują przedstawiciele Lasów Państwowych.
Czytaj także: Zgubiłeś się podczas grzybobrania? To musisz zrobić
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.