Dzieła Rafaela i jego współpracowników dla miłośników sztuki w warszawskim zamku królewskim miały być nie lada sensacją, ostatecznie jednak do szumnie zapowiadanej wystawy nie dojdzie.
Wystawa miała wystartować 7 października, z czasem przesunięto ją na połowę miesiąca, a niezrażeni organizatorzy zapowiadali, ze będzie to ukoronowanie obchodów jubileuszu 50-lecia odbudowy Zamku Królewskiego.
Media przypominają szumne zapowiedzi jakie pojawiały się w temacie wystawy: Najważniejsza w tym roku wystawa — zapowiadał wydarzenie Wojciech Fałkowski, a kurator Ośrodka Sztuki podkreślał, że to pierwsza tego typu ekspozycja w kraju.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
We wrześniu jednak dyrektor placówki został odwołany przez ministrę kultury i dziedzictwa narodowego, Hannę Wróblewską. Na stanowisku zastąpiła go Małgorzata Omilanowska-Kiljańczyk.
Czytaj także: Znalazł naczynie z pieniędzmi. Oddał skarb bez żalu
Sprawie postanowił przyjrzeć się teraz dziennik "Fakt". Wcześniej, tuż po zmianach kadrowych dziennikarze "Rzeczpospolitej" dopytywali czy dojdzie do planowanego wydarzenia.
Na stronach muzeum znajduje się też zarchiwizowany komunikat mówiący, że wystawę odwołano "z powodów niezależnych od Zamku Królewskiego". O wyjaśnienia ze storny muzeum poprosili dziennikarze "Faktu".
Nie trwały prace nad przygotowaniem niezbędnych umów na wypożyczenia dzieł, ani nad projektem scenografii wystawy - piszą w odpowiedzi na zapytanie mediów przedstawiciele muzeum.
Czytaj także: Zaskakujący widok. Zabawna nowość w centrum Bydgoszczy
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.