Pierwsze wzmianki o pożarze pojawiły się w godzinach porannych. Ogień w pierwszej kolejności miał wystąpić na liniach wysokiego napięcia, żeby z czasem zająć budynki.
Przeczytaj także: Dramat w Nowym Tomyślu. Mieszkańcy kamienicy skakali z okna
Strażak był w pułapce. Żeby uciec przed ogniem, musiał skoczyć
Nagranie, na którym zarejestrowano skok strażaka, zostało wykonane przez reporterów stacji telewizyjnej WGN-TV. Ponieważ płomienie były coraz bliżej, nie pozostało mu nic innego, niż dostać się na inny budynek.
Przeczytaj także: Płonął Lidl. Akcja strażaków w Warszawie. Nowe informacje
Na szczęście skok się powiódł, a strażak wylądował bezpiecznie na śniegu, który dodatkowo zamortyzował upadek. Następnie wstał i bezpiecznie zszedł na dół schodami, zainstalowanymi na budynku właśnie na potrzeby bezpiecznej ewakuacji w razie pożaru.
Przeczytaj także: Pożar w hotelu. Media: Wśród gości była Krystyna Pawłowicz
Co najmniej sześciu strażaków, którzy brali udział w akcji w Bridgeport, trafiło do szpitala. Jak jednak podaje "New York Post", ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Nadal trwa dochodzenie odnośnie przyczyn wybuchu pożaru.