Znajdujesz atrakcyjną ofertę pobytu w hotelu lub pensjonacie w sieci, rezerwujesz termin, wpłacasz zaliczkę, po czym kontakt z ogłoszeniodawcą się urywa, a ty zostajesz bez pieniędzy i wymarzonych wczasów? To niestety częsty scenariusz.
Czytaj także: Oto emerytury biskupów. Jesteście gotowi?
Na policję coraz więcej pokrzywdzonych zgłasza przypadki oszustwa na tzw. wirtualny pensjonat. A przed nami czas wyjazdów na długi majowy weekend.
Jak radzą funkcjonariusze, zanim zarezerwujemy pobyt i wpłacimy pieniądze, należy wnikliwie sprawdzić obiekt, do którego zamierzamy się udać.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dziennikarze "Tygodnika Podhalańskiego" postanowili sprawdzić jeden z adresów wynajęcia domku. Szybko się okazało, że to oszustwo.
Oszuści sprzedają w sieci weekend majowy w naszych domach. Pojechaliśmy pod wskazany adres. Zaliczka wpłacona, a dom wygląda jakby był nad morzem, a nie w górach. Mimo to dajemy się nabrać. Takich fałszywych ofert wisi w tej chwili bez liku - informuje "Tygodnik Podhalański" na Twitterze
Na co zatem zwrócić uwagę, by uniknąć rozczarowania i nie stracić pieniędzy podczas rezerwacji obiektu?
- Starajmy się korzystać z oficjalnych stron hoteli, pensjonatów itp. lub portali skupiających zweryfikowanych ogłoszeniodawców.
- Dokładnie sprawdźmy dane, postarajmy się zebrać na jego temat jak najwięcej informacji. Jeżeli w ogłoszeniu podano bardzo mało informacji np. tylko numer telefonu komórkowego, to już powinno wzbudzić naszą czujność.
- Atrakcyjne hotele czy pensjonaty kuszące znakomitą lokalizacją, wysokim standardem i jednocześnie niską ceną mogą okazać się obiektami, które wcale nie istnieją – porównajmy cenę wynajmu w różnych obiektach, sprawdźmy, czy dany adres faktycznie istnieje. W przypadku prywatnych ogłoszeń warto zadzwonić np. do pobliskiego lokalu usługowego i zapytać o obiekt, do którego zamierzamy się udać.
- Nie sugerujmy się opiniami zadowolonych klientów dostępnymi na stronie internetowej obiektu – w przypadku oszustwa są one spreparowane – zasięgnijmy opinii z innych miejsc.
- Nie działajmy pod presją czasu – pośpiech nie sprzyja zachowaniu ostrożności.
- Zaliczkę wpłacajmy na konto bankowe. Poprośmy o wystawienie faktury, rachunku lub paragonu za wpłaconą zaliczkę. Opór w wystawieniu dokumentu powinien wzbudzić nasze podejrzenia co do uczciwości oferty.
- Zachowujmy całą dokumentację związaną z transakcją, potwierdzenia przelewów, e-maile, zarówno te, które wysyłaliśmy, jak i te, które otrzymaliśmy. Właściciel obiektu, który zauważy, że zdjęcia lub inne dane jego pensjonatu, domku, apartamentu etc. zostały skopiowane i wykorzystane na innej stronie oferującej noclegi, powinien po uprzednim zabezpieczeniu dowodu (print screen, wydruk), niezwłocznie interweniować u administratora strony celem zablokowania takiego ogłoszenia, a następnie złożyć stosowne zawiadomienie na policji.