Swoją prognozę sejsmolog opublikował na kanale YouTube Solar System Geometry Survey (SSGEOS). Jak mówi, znacznie wyraźniejsze fale sejsmiczne ponownie pojawiły się na zachodnim Pacyfiku. Wylicza, że niektóre regiony są zagrożone "silnym zdarzeniem sejsmicznym".
Czytaj także: Urodziła się pod gruzami. Znane są dalsze losy sieroty
Sejsmolog ostrzega. To może wydarzyć się w Rosji
Największe ryzyko występuje w Rosji - na Kamczatce i Wyspach Kurylskich. Ucierpieć może również północ Japonii, wyspa Celebes w Indonezji oraz Filipiny.
Na każdym z tych obszarów, 3 lub 4 marca może wydarzyć się coś ważnego – powiedział Hoogerbeets.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Wielkie trzęsienie ziemi"
W skali Richtera "wielkie trzęsienie ziemi", o którym mówił naukowiec, miałoby ogromną magnitudę 8,5. Może to oznaczać ogromne zniszczenia i katastrofalne skutki dla wielu krajów. Takie wstrząsy występują niezwykle rzadko i są bardzo niebezpieczne.
Jak mówi, to jest "coś, co powinno zaalarmować wszystkich". - Jeśli przebywacie na obszarze narażonym na trzęsienia ziemi, potrzebujecie planu awaryjnego. Kiedy ziemia zaczyna się trząść, musicie być w stanie bardzo szybko wydostać się z domu lub budynku. To uratuje życie – wyjaśnił naukowiec.
Rosjanie są krytyczni
Rosyjscy eksperci, cytowani przez propagandowe media, skrytykowali wypowiedzi badacza. Dyrektor Instytutu Teorii Przewidywania Trzęsień Ziemi i Geofizyki Matematycznej Rosyjskiej Akademii Nauk Piotr Szebalin nazwał go "wróżbitą z gwiazd, a nie naukowcem". Dyrektor kamczackiego Oddziału Geofizyki Rosyjskiej Akademii Nauk Danił Czebrow zapewnił, że na półwyspie nic nie świadczy o trzęsieniu ziemi.
Jednak trzy dni przed niszczycielskim trzęsieniem ziemi w Turcji i Syrii holenderski naukowiec Frank Hoogerbeets ostrzegł o katastrofie na swojej stronie na Twitterze, tym samym przewidział tragiczne wydarzenia w tych krajach.
Trzęsienie ziemi w Turcji
6 lutego w Turcji i Syrii doszło do dwóch silnych trzęsień o magnitudzie - odpowiednio - 7,8 i 7,5, po których nastąpiło kilka tysięcy słabszych wstrząsów wtórnych. W tych krajach zginęło ponad 50 tys. osób - wynika z najnowszego bilansu ofiar.
W Turcji kataklizm z 6 lutego pozbawił dachu nad głową ponad 1,5 mln osób, które żyją w tymczasowych schroniskach. To trzęsienie ziemi było odczuwane również w Egipcie, Libanie, Izraelu i Jordanii.