O wstrząsającej sprawie pisze strona "milano.corriere.it". Dramatycznego odkrycia dokonał około godziny 20:00 (w piątek 29 kwietnia 2023) jeden z mieszkańców Mediolanu.
Czytaj więcej: Oto najbardziej wytatuowana mama w Wielkiej Brytanii. Wydała na to przeszło 183 tysiące zł
Mężczyzna poszedł do kontenera Caritasu w dzielnicy Città Studi na rogu ulic via Sandro Botticelli i via Cesare Saldini. Chciał tylko zostawić tam worek z używanymi ubraniami dla potrzebujących. Na obrotowej półeczce śmietnika leżało jednak jakieś tajemnicze zawiniątko. To go zaniepokoiło.
Martwa dziewczynka w kontenerze Caritasu. Szok w Mediolanie
Nagle mieszaniec zauważył wystającą z niego małą, nieruchomą rączkę. Początkowo myślał, że to lalka. Kiedy odwinął czerwoną, polarową bluzę, przeżył potężny szok.
Znalazł zwłoki nowonarodzonej dziewczynki. Było tam też łożysko oraz liczne ślady krwi porodowej. Natychmiast chwycił za telefon i powiadomił służby.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sprawą zajęła się policja i prokuratura. Na jej ciele wstępnie nie ujawniono żadnych śladów przemocy. Zwłoki zabezpieczono do sekcji. Śledztwo pozwoli dokładnie ustalić, czy dziewczynka została przyniesiona do śmietnika martwa, czy żywa.
Wiadomo, że ofiara urodziła się zaledwie kilka godzin przed śmiercią i najpewniej stało się to z daleka od szpitala i fachowego personelu. Świadczy o tym chaotyczny sposób, w jaki ktoś przeciął pępowinę.
Obecnie prowadzone są również kontrole kamer w okolicy oraz w szpitalach w Mediolanie. Mundurowi chcą znaleźć matkę dziewczynki. Podejrzewają, że może to być osoba bezdomna.