Leśnicy z Nadleśnictwa Augustów natknęli się ostatnio na nadzwyczajnie duże skupiska jednego z najdziwniejszych grzybów porastających nasz kraj - purchawicy olbrzymiej. Choć zwykle grzyby te rosną pojedynczo, w sporym oddaleniu od siebie, to tym razem na niewielkim obszarze można było znaleźć ich zadziwiająco dużo.
Purchawice, które rosną na wilgotnych i żyznych glebach od lipca do września, są grzybami o naprawdę gigantycznych rozmiarach. Na stronę dyrekcji lasów w Białymstoku trafiły zdjęcia okazów znalezionych pod Augustowem. Są one nieraz kilkukrotnie większe niż ludzka głowa.
Czytaj także:
Ogromne grzyby z Polski
Jednym z największych w historii był grzyb znaleziony w Czechach w latach 50. Jego obwód miał ponad 210 centymetrów. Te znalezione przez polskich leśników są co prawda trochę mniejsze, ale za to pojawiły się w zaskakująco licznym skupisku. Owocniki tych grzybów są jednymi z najpokaźniejszych na świecie.
Młode purchawice są co prawda jadalne, jednak leśnicy apelują, by nie niszczyć ich ani nie zrywać. Choć od pewnego czasu nie są one już objęte ścisłą ochroną, to nadal są "przyrodniczymi osobliwościami"
Purchawica była do roku 2014 objęta ochroną ścisłą. Pomimo zniesienia statusu ochronnego apelujemy o nie niszczenie osobliwości przyrodniczej, jaką jest purchawica olbrzymia - piszą przedstawiciele Regionalnej Dyrekcji Lasów w Białymstoku