NASA poinformowała właśnie, że na powierzchni Słońca doszło do eksplozji, wyrzutu tzw. czarnej plazmy. To efekt - m.in. - stale rosnącej aktywności gwiazdy, która przekłada się na zwiększoną liczbę plam słonecznych. W wyniku zdarzenia doszło do koronalnego wyrzutu masy, czyli erupcji naładowanych cząstek. Zmierzają one w kierunku Ziemi.
Z najnowszych danych NASA możemy określić, że podobnych czarnych plam na Słońcu jest obecnie 5. I na jednej z nich, oznaczonej numerem 3076, doszło w niedzielę (14 sierpnia o 13.20) do potężnej eksplozji.
Jak podkreśla portal tech.hindustantimes, słońce wyrzuciło w przestrzeń kosmiczną oderwaną czarną plazmę, która zmierza teraz w kierunku Ziemi - z prędkością ponad miliona mil na godzinę (1.609.344 km/h).
Kto w Polsce ma okazję zobaczyć chmurę plazmy?
Warto zaznaczyć, że rozbłyski klasy X1 mogą powodować zakłócenia w komunikacji radiowej oraz satelitarnej, a także przyczyniać się do powstawania zórz polarnych.
Podczas takich sztormów zorze polarne mogą opadać do Stanów Zjednoczonych tak daleko na południe, jak Nowy Jork i Idaho - precyzują prognostycy z NOAA (National Oceanic and Atmospheric Administration).
Do Polski z kolei fragment oderwanej plazmy powinien dotrzeć do biegunów Ziemi w środę (17.08), najpewniej wieczorem lub nocy. Największą szansą, aby zobaczyć to zjawisko, będą mieli mieszkańcy Pomorza.