Donald Trump podkreśla, że nie przejmuje się prognozami przedwyborczymi. Jego zwycięstwo w 2016 roku było dla wielu ogromnym zaskoczeniem, ponieważ większość sondaży wskazywała na zwycięstwo Hillary Clinton.
Czy tak też będzie tym razem? Dziennikarze amerykańskiego "Newsweeka" są innego zdania. Jako dowód wskazują najnowszy sondaż Rasmussen Reports, według którego Trump stracił poparcie w dwóch potencjalnie kluczowych stanach.
Chodzi o Ohio i Pensylwanię, w których Donald Trump zwyciężył w 2016 roku. Tym razem ankietowani częściej wskazywali na Joe Bidena, jako swojego kandydata. Trump przegrywa o 2 punkty procentowe w Ohio i 5 punktów procentowych w Pensylwanii.
Po porażce w 2016 roku Demokraci postanowili odzyskać te dwa stany. Cztery lata temu Trump otrzymał w Ohio o 8 proc. więcej głosów niż Clinton. Minimalną przewagą zwyciężył natomiast w Pensylwanii, gdzie otrzymał 0,7 proc. więcej głosów niż kandydatka Demokratów.
Czytaj też: Biden krytykował Polskę. Jest odpowiedź Trumpa
Wszystkie ogólnokrajowe sondaże przewidują zwycięstwo Joe Bidena. Wg Real Clear Politics kandydat Demokratów wyprzedza Donalda Trumpa o 8,5 punktu procentowego, a FiveThirtyEight mówi o przewadze o 10,2 punktu procentowego.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.