Funkcjonariusze z Wybrzeża Kości Słoniowej przeprowadzili jakiś czas temu nalot na kilka plantacji kakao. Udało się uratować 68 pracujących na nich dzieci. Większość pochodziła z sąsiedniego Burkina Faso.
Handlowali dziećmi i zmuszali do niewolniczej pracy. Ponad 20 osób trafiło za kratki
Teraz ukarane zostały osoby odpowiedzialne za handel dziećmi i zmuszanie ich do niewolniczej pracy. 22 osoby zostały skazane i trafiły za kratki. Handlarze usłyszeli wyroki od 5 do 20 lat więzienia. Na 20 lat skazano pięć osób.
Jednym ze skazanych jest rzekomy wuj jednego z uratowanych dzieci. Miał zostać przywieziony na plantację z Burkina Faso przez swojego ojca. Trafił tam, mając zaledwie 13 lat.
To pierwsza zakrojona na tak szeroką skalę operacja policyjna od 2014 roku. Mundurowi przeprowadzili nalot na plantacje znajdujące się w miejscowości Soubre, w samym sercu iworyjskiego pasa kakaowego. Według funkcjonariuszy działania były utrudnione ze względu na brak funduszy.
Czytaj także: W Afryce znów groźnie. Zabraknie kakao?
Produkcja kakao na Wybrzeżu Kości Słoniowej. Ma pracować przy niej prawie milion dzieci
Wybrzeże Kości Słoniowej jest największym producentem kakao, odpowiedzialnym za 40 proc. światowej produkcji. W sektorze pracuje około 6 milionów ludzi – wielu z nich pochodzi z sąsiednich krajów takich jak Mali czy Burkina Faso. Kraj znalazł się w ostatnim czasie pod presją ze strony Unii Europejskiej, aby rozprawić się z niewłaściwymi praktykami.
Niedawno wyszło na jaw, że w sektorze kakaowym na Wybrzeżu Kości Słoniowej może pracować nawet milion dzieci. Pojawiły się przypuszczenia, że w związku z pandemią i zamknięciem szkół liczba dzieci pracujących na plantacjach mogła jeszcze wzrosnąć. W ciągu ostatnich dwóch lat z plantacji kakao uratowano około 2000 dzieci.
Obejrzyj także: Słoń zaatakował hipopotama. Niezwykłe nagranie z safari
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.