lekki deszcz
Warszawa
13°

Ojciec i syn walczyli przeciwko sobie. Przygnębiające zeznanie

Służba Bezpieczeństwa Ukrainy opublikowała zeznanie jeńca wojennego. Mieszkaniec Doniecka wyznał, że walczył przeciwko swojemu synowi, który służy w armii ukraińskiej. Policjant samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej dostał rozkaz "zrównania z ziemią" Siewierodoniecka.

Ojciec i syn walczyli przeciwko sobie. Przygnębiające zeznanie
Walczył przeciwko Ukrainie i swojemu synowi. Zeznanie rosyjskiego jeńca (Facebook)

To się nigdy nie powinno wydarzyć. Ojciec i syn znaleźli się po przeciwnych stronach barykady w wojnie w Ukrainie. Schwytany żołnierz kontrolowanej przez Kreml samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej opowiedział o swoim udziale w rosyjskiej inwazji. Wyznał też, że jego syn służy w ukraińskiej armii.

Mam rodzinę: moja żona i syn mieszkają w mieście Dniepr od 2014 roku. Sam jestem żołnierzem DNR od 2015 roku. 25 marca 2022 roku ruszyliśmy, aby rozpocząć aktywną walkę z Siłami Zbrojnymi Ukrainy – mówił do kamery jeniec.
Trwa ładowanie wpisu:facebook

Żołnierz przyznał, że jako członek załogi czołgu strzelał do zakładów chemicznych "Zoria" w Rubiżnym, a także do teatru dramatycznego i budynków mieszkalnych w starej części Siewierodoniecka, gdzie ukrywali się cywile.

– Budynki trzeba było zrównać z ziemią, żeby piechota mogła przejść – tłumaczył mężczyzna. Dostał się do niewoli w czasie walk w obwodzie ługańskim.

Zeznanie przez niego złożone zostanie włączone do postępowania karnego w sprawie rosyjskiej agresji na Ukrainę i wykorzystane w międzynarodowych instytucjach sądowych – informuje SBU na Facebooku.
Autor: DSM
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Pokazał nagranie z Tatr. "Szansa jedna na milion"
Najmłodsze dzieci w Watykanie. O ich los zadbał papież Franciszek
Śmiertelne zatrucie w szpitalu psychiatrycznym. Dwie osoby w rękach policji
Ma 66 lat. Niemka właśnie urodziła dziesiąte dziecko
Kilkuletni chłopiec zmarł na wakacjach. Znaleziono go w basenie
"Po 24 tyg. nie ma aborcji, a poród". Ginekolodzy apelują o jasną wykładnię w sprawie przerywania ciąży
Ktoś podpalił zabytkową dzwonnicę w Warszawie. Trwa akcja gaśnicza
Prowadziła po alkoholu, w wypadku zginęło jej dziecko. Kobieta usłyszała prawomocny wyrok
Wiadomo, który piłkarz chce przejąć numer Lionela Messiego
Gerard Pique płakał na sali sądowej
Pomagali migrantom. Niemiecka prasa o procesie polskich aktywistów
Udaremniony przemyt na granicy w Medyce. Ukrainiec chciał przewieźć XIX-wieczną ikonę
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić