17 lutego do Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego w Radomiu trafił trzyletni chłopczyk z zatrzymaniem krążenia i urazem głowy. Mały Kuba został natychmiast poddany operacji usunięcia krwiaka z mózgu, ale mimo to jego stan pozostawał krytyczny.
Nie żyje 3,5-letaek skatowany przez rodziców
Jak przekazała Karolina Gajewska, rzeczniczka szpitala w Radomiu, 28 lutego chłopiec zmarł.
Jest nam bardzo przykro. Dziecko zmarło w poniedziałek nad ranem – podała Karolina Gajewska.
Według śledczych od 2019 roku 3,5-latek był regularnie katowany przez swojego ojca. 17 lutego doszło do kolejnego pobicia, a Patryk W. miał rzucić własnym dzieckiem o ścianę. Kinga Ł., matka chłopca, miała o wszystkim wiedzieć, jednak nigdy nie zareagowała na powtarzające się akty przemocy.
Ojciec chłopca nie przyznał się do winy. Matka powiedziała na policji, że przemoc w domu była, ale nigdy nie chciała tego zgłaszać. Oboje usłyszeli zarzuty. Patryk W. odpowie za usiłowanie zabójstwa i znęcania się nad dzieckiem. Kinga Ł. odpowie za pomocnictwo w usiłowaniu zabójstwa i narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Możliwe, że po śmierci Kuby prokuratura zdecyduje się na zmianę zarzutów.
Sąd Rejonowy w Kozienicach wszczął postępowanie o pozbawienie małżeństwa władzy rodzicielskiej nad Kornelią, siostrą Kuby. Kinga Ł. już raz została pozbawiona praw rodzicielskich. Jej najstarszym dzieckiem opiekują się dziadkowie. Obecnie 25-latka jest w kolejne ciąży. Zarówno jej jak i jej mężowi grozi kara od 8 do 25 lat pozbawienia wolności lub dożywocie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.