Stacja, która zdecydowała się na zerwanie współpracy z Radiem Maryja, to CKJS. Na decyzję dyrekcji miał wpływ m.in. Thomas Lukaszuk, który wspólnie z organizacją B'nai Brith od lat stara się przeciwdziałać katolickiej rozgłośni. Jak wskazuje, na antenie regularnie pojawiają się treści homofoniczne, ksenofobiczne oraz antysemickie.
Przeczytaj także: Katolicy kupują na potęgę. Pikantny hit w sklepie ojca Rydzyka
Radio Maryja w Kanadzie. Ostatnia rozgłośnia zrywa współpracę
Jak czytamy na oficjalnej stronie organizacji B'nai Brith, to właśnie treści antysemickie na antenie Radia Maryja miały skłonić CKJS do zerwania współpracy. Jednocześnie była to ostatnia stacja, która emitowała katolicką rozgłośnie. Teraz osoby z Kanady mogą słuchać jej wyłącznie za pośrednictwem internetu.
Przeczytaj także: Gigantyczna kasa. TV Trwam o. Rydzyka zarobi na reklamowaniu szczepień
Pierwotnie umowa CKJS z Radiem Maryja miała wygasnąć we wrześniu 2021 roku. Jednak w wyniku starań Thomasa Lukaszuka i B'nai Brith nastąpiło to już w niedzielę 7 marca. Z tej okazji dyrektor generalny organizacji złożył kierownictwu stacji specjalne gratulacje.
Przeczytaj także: Ostro u Rydzyka. "Fala lewactwa z Zachodu"
Dziękujemy osobom stojącym za tą decyzją za poważne potraktowanie sprawy i uznanie szkód, jakie wyrządziło Radia Maryja. (...) Eliminacja Radia Maryja w Kanadzie stanowi zwycięstwo przyzwoitości nad bigoterią i dyskryminacją, na które nie może być miejsca w naszym społeczeństwie – czytamy na stronie B'nai Brith.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.