Tak naprawdę pierwsze ruchy studentów w odniesieniu do akademika Jowita miały miejsce już kilka miesięcy temu. Protesty ruszyły w kwietniu 2023 roku, natomiast od 8 grudnia studenci prowadzą protest okupacyjny. Uczestniczą w nich nie tylko ci, którzy kształcą się w Poznaniu - w akcję zaangażowali się również studenci Uniwersytetu Warszawskiego i Jagiellońskiego.
W okupacji stale uczestniczy około 40 osób. W sumie w przedsięwzięciu bierze udział około 100 osób - informuje next.gazeta.pl.
Serwis donosi, że studenci domagają się spełnienia ich postulatów. Na drzwiach i oknach zamieścili banery z wymownymi napisami: "Trwa okupacja studencka", "Jak mam studiować, gdy nie mam gdzie mieszkać?" i "Studia nie tylko dla bogatych".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czego domagają się studenci? Trzy najważniejsze postulaty przytoczył Szymon Radomski, student filozofii na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza (UAM), działacz i współzałożyciel Studenckiej Inicjatywy Mieszkaniowej.
Chodzi o przywrócenie Jowicie funkcji akademika po uprzednim remoncie oraz przedstawienie dokładnego planu działań i terminu jego realizacji; uchwalenie planu powiększenia zasobu mieszkaniowego UAM oraz otwarcie tanich, publicznych stołówek i zwiększenia zasobu pokoi socjalnych na wydziałach - podał "Tygodnik Powszechny".
Co z akademikiem Jowita?
Prof. Bogumiła Kaniewska (rektor UAM) podczas konferencji prasowej zapowiedziała, że za jej kadencji uniwersytet nie sprzeda Jowity. Tłumaczyła również, że UAM - na razie bezskutecznie - ubiega się o rządowe wsparcie na modernizację budynku.
UAM zamiar sprzedaży akademika ogłosił w kwietniu. Opór studentów sprawił, że wycofano się z tych planów. Mimo to zainteresowani nie mogli wrócić do domu studenckiego Jowita...