W poniedziałek w "Kropce nad i" w TVN24 gościem Moniki Olejnik był Radosław Sikorski, który komentował wyrok Trybunału Konstytucyjnego i postawę obozu władzy wobec wspólnoty europejskiej. Do zrozumienia sytuacji w Polsce posłużył się sportową metaforą.
Czytaj także: Nawet 500 zł mandatu. Będzie więcej kontroli w sklepach
To jest tak, jakby nasza reprezentacja pojechała na mundial i powiedziała: "wy tu macie swoje zasady, ale nasz PZPN uchwalił nasze, patriotyczne, polskie zasady gry w piłkę nożną i nam wolno używać ręki w polu karnym". Oni mają do wyboru - albo nas przekonać, że jednak obowiązują wspólne zasady, albo gra jest niemożliwa - powiedział na antenie TVN24.
W pewnym momencie Olejnik wywołała uśmiech na twarzy Sikorskiego. Nie chodziło jednak o kolejne pytanie, tylko nagłe zachowanie prowadzącej.
Gadają cały czas tam z tyłu - powiedziała prowadząca program Monika Olejnik, która była skutecznie zagłuszana i nie słyszała wypowiedzi Radosława Sikorskiego. - Przepraszam, nie usłyszałam, co pan powiedział - zwróciła się do swojego gościa.
Myślę, że pani mgr Przyłębska jest tak samo niezależna od prezesa Kaczyńskiego, jak pan minister Marek Suski - powtórzył Sikorski.
24 lata programu
Wydanie premierowe "Kropki nad i" zostało nadane 3 października 1997 na antenie TVN. Pięć lat później postanowiono przywrócić wieczorne nadawanie programu na antenie TVN. Od 2006 roku program pojawia się już regularnie na antenie TVN24.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.