Olejnik zapytała Sikorskiego, jak zareagowałby na słowa dziennikarza, który sugerował, że żydowskie pochodzenie jego żony może być problemem dla niektórych członków Koalicji Obywatelskiej.
Przeczytaj też: Drastyczny widok. Tak wygląda palec prezydenta Andrzeja Dudy
Ja bym powiedział, że jest już świecka tradycja, że pierwszymi damami powinny zostać osoby pochodzenia żydowskiego — powiedział.
Chwilę później, tuż po zakończeniu programu, gdy na ekranie pojawiły się napisy końcowe, Sikorski opuścił studio, pozostawiając widzów i prowadzącą w milczeniu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Ustawianie pochodzenia żony jako tematu w wyborach jest niedopuszczalne"
Wkrótce po programie Sikorski odniósł się do całej sytuacji w mediach społecznościowych, wyrażając swoje niezadowolenie wobec pytania.
Uważam, że ustawianie pochodzenia żony kandydata jako tematu w wyborach prezydenckich jest niedopuszczalne. Wbrew insynuacji red. Olejnik nie jesteśmy krajem antysemitów. Od TVN i Warner Bros./Discovery żądam przywrócenia standardów dziennikarskich — napisał na platformie X (dawniej Twitter).
Sikorski nie ukrywał swojego sprzeciwu wobec kwestii, które, jego zdaniem, powinny być wyłączone z publicznej debaty, szczególnie w kontekście życia rodzinnego i prywatności bliskich osób.
Kim jest Anne Applebaum?
Anne Applebaum, amerykańska dziennikarka pochodzenia żydowskiego, urodziła się 25 lipca 1964 roku w Waszyngtonie, jako córka Harveya M. i Elizabeth Applebaumów. Laureatka Nagrody Pulitzera, wieloletnia publicystka i autorka wielu wpływowych książek, jest ceniona za swoje analizy dotyczące Europy Środkowo-Wschodniej oraz polityki międzynarodowej.
Karierę dziennikarską rozpoczęła jako korespondentka "The Economist" w Warszawie. To doświadczenie pozwoliło jej zdobyć unikalną wiedzę na temat Polski i regionu, które potem stały się centralnymi tematami w jej pracy.
Anne Applebaum przyjechała do Polski po raz pierwszy w 1986 roku. Jej przybycie do Warszawy, szczególnie w kontekście doświadczeń wyniesionych z bloku komunistycznego, było nawet opisane przez magazyn "Vogue".
Przeczytaj też: Nowy obowiązkowy przedmiot w szkołach. Nowacka: Nie obchodzi mnie, co boli Ordo Iuris
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.