- Operacja zakończyła się pomyślnie. Weronika obudziła się, zaczyna już jeść. Jestem bardzo szczęśliwa, że mamy to już za sobą - powiedziała mama Weroniki.
Dziewczynka urodziła się z zespołem wad wrodzonych. Jedna z nich objawia się nieprawidłową budową kości czaszki i twarzy. Przez zaburzony kształt głowy mózg 8-latki nie rozwijał się odpowiednio. Brak interwencji mógł grozić nawet śmiercią dziecka.
Skomplikowanej operacji podjął się we wtorek prof. Dawid Larysz i jego zespół, specjalista neurochirurgii z Oddziału Chirurgii Głowy i Szyi w zakresie Chirurgii Szczękowo-Twarzowej Szpitala Dziecięcego w Olsztynie.
- Przeprowadziliśmy operację, podczas której zastosowaliśmy nie tylko planowanie w wirtualnej rzeczywistości, ale także zindywidualizowane szablony operacyjne oraz zindywidualizowane implanty i dystraktory. To pierwszy taki zabieg w kraju i drugi w Europie - powiedział lekarz.
Przez najbliższych 9 tygodni mama Weroniki będzie rozciągać czaszkę córki przekręcając codziennie średnio o milimetr wystające z niej dystraktory, które potocznie nazywa się "czułkami" - opisuje PAP.
O wyniku operacji poinformowano z opóźnieniem ze względu na jej wyjątkowy charakter.
Źródło: Wojewódzki Specjalistyczny Szpital Dziecięcy w Olsztynie
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl