Groźny incydent drogowy miał miejsce 27 października na Rondzie Grzegórzeckim w Krakowie. Nagranie niebezpiecznej sytuacji opublikowano na profilu "Stop cham" na YouTubie. Film ukazuje kierowcę mercedesa, który w pośpiechu wjeżdża na przejście dla pieszych i omal nie potrąca kobiety.
Gdy czekasz w blokach startowych na zielone – podpisano nagranie.
Czytaj także: Zatrzymali go do kontroli. Nie wiedzieli, że ma kamerkę
Wjechał na pasy nie zwracając uwagi na pieszych. Szokujące wideo z Krakowa
Na nagraniu zobaczyć można mercedesa, który z pasa do jazdy prosto skręca na rondzie w prawo, zajeżdżając drogę autorowi nagrania. W tym momencie zapala się zielone światło dla pieszych. Kierowca mercedesa wjeżdża jednak na przejście, nie przejmując się wchodzącymi na pasy ludźmi.
Jedna z pieszych bardzo śpieszy się na tramwaj. Rzuca się więc biegiem na przejście dla pieszych. Omal nie uderza przy tym w bok przejeżdżającego mercedesa. Choć upada na ziemię, otrzepuje się i biegnie w kierunku tramwaju.
Na filmie widać również drugi samochód, kię. Nadjeżdżające z innego kierunku auto również nie zatrzymuje się przed przejściem dla pieszych. W tym przypadku znajduje się ono jednak od strony osi jezdni, więc nie dochodzi do bliskiego spotkania z pieszymi.
Kierowca mercedesa prawie potrącił pieszą. Wbiegła na przejście, bo śpieszyła się na tramwaj
Warto zwrócić uwagę, że kierowca mercedesa złamał kilka przepisów drogowych. Już na samym początku dokonał wyprzedzenia pojazdu autora filmu na przejściu dla pieszych. Następnie nie ustąpił pierwszeństwa na pasach. W tym przypadku za wymuszenie pierwszeństwa na przejściu powinien również odpowiedzieć kierowca kii.
Należy dodać, że zachowanie pieszej również nie należy do właściwych. Wbiegła na pasy, śpiesząc się na tramwaj, który i tak stał na światłach. Miała jednak zielone, co oznacza, że trudno tutaj mówić o "wtargnięciu na pasy".
Film wywołał oburzenie internautów. Większość osób skrytykowała zachowanie kierowców mercedesa oraz kii. Nie zabrakło jednak także krytycznych uwag w kierunku drogowców.
Wywalczył sobie lepsze pole position na następnych światłach i wyjaśnił wszystkim, kto tu jest frajerem. A od jutra będzie szukał jakiejś taniej podwózki przez kilka kolejnych miesięcy – napisał jeden z komentujących.
W innych krajach piesi mają zielone światło o parę sekund wcześniej, właśnie dla uniknięcia takich sytuacji – wyjaśnił inny użytkownik.
Czytaj także: "Oszukać przeznaczenie" po polsku. Wszystko się nagrało
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.