Program Środowiskowy ONZ opublikował swój roczny raport dotyczący emisji gazów cieplarnianych. Okazało się, że grupa najbogatszych, czyli 1 proc. populacji odpowiada za ponad dwukrotnie większą emisję dwutlenku węgla niż grupa najbiedniejszych ludzi, czyli 50 proc. populacji.
Globalne ocieplenie winą najbogatszych?
Aby uniknąć pogłębiania się globalnego ocieplenia, konieczne są znaczne zmiany w stylu życia elit. Coroczne badanie przeprowadzone przez Program Narodów Zjednoczonych ds. Ochrony Środowiska wykazuje, że 10 proc. najbogatszych ludzi świata zużywa 45 proc. całej energii w transporcie lądowym i 75 proc. energii wykorzystywanej w lotnictwie. Tymczasem 50 proc. najbiedniejszych gospodarstw domowych na świecie konsumuje odpowiednio tylko 10 proc. i 5 proc. energii.
Grupa najbogatszych będzie musiała 30-krotnie zmniejszyć zużycie dwutlenku węgla, aby skutecznie powstrzymać globalne ocieplenie. Tim Gore, szef polityki klimatycznej w Oxfam i współautor raportu, powiedział, że podczas gdy najbogatsi na świecie najbardziej przyczyniają się do globalnego ocieplenia, to najbiedniejsi najbardziej odczuwają efekty.
Raport UNEP pokazuje, że nadmierna konsumpcja bogatej mniejszości napędza kryzys klimatyczny, ale to biedne społeczności i młodzi ludzie płacą za to cenę - powiedział.
Największe szkody wyrządza prywatny transport - głównie samoloty. Według BBC, jeden lot długodystansowy mniej może obniżyć indywidualne zużycie dwutlenku węgla o prawie dwie tony.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.