Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Oni pogratulowali Putinowi zwycięstwa. Nie tylko Kim Dzong Un

W niedzielę zakończyły się trzydniowe wybory prezydenckie w Rosji. Według danych centralnej komisji wyborczej frekwencja była na poziomie 73 proc., a Władimir Putin otrzymał 87,97 proc. głosów. Nicolas Maduro z Wenezueli był jednym z pierwszych, którzy pogratulowali Putinowi zwycięstwa w wyborach. Kto jeszcze dołączył do tego grona?

Oni pogratulowali Putinowi zwycięstwa. Nie tylko Kim Dzong Un
(Flickr.com, Domen publiczna, Just Click's With A Camera)

W niedzielę zakończyły się wybory prezydenckie w Rosji. Zgodnie z przywidywaniami wygrał je Władimir Putin, zdobywając - jak wynika z danych opublikowanych w na oficjalnej stronie internetowej Centralnej Komisji Wyborczej Federacji Rosyjskiej - ponad 87 proc. głosów.

Obszernie na temat wyników rosyjskich wyborów rozpisał się ukraiński polityk - Anton Heraszczenko. "Te wybory były całkowicie nielegalne. Putin nie jest prawowitym prezydentem Federacji Rosyjskiej. Jeśli w rosyjskich wyborach mielibyśmy szukać czegoś pozytywnego, to będzie to tak naprawdę ostatnia kadencja Putina".

Putin mógł liczyć także na głosy wsparcia. Nicolas Maduro z Wenezueli był jednym z pierwszych, którzy pogratulowali Putinowi "triumfu" wyborczego i wyrazili swoje "głębokie zaangażowanie na rzecz demokracji w Rosji". Przyłączył się do niego prezydent Nikaragui Daniel Ortega. Nazwał także zwycięstwo wyborcze "triumfem". Podobnie zachował się przywódca kubański.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zaczaili się na Rosjan w zaroślach. Amerykański sprzęt w akcji

Do tego grona dołączyli również przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un, prezydent Uzbekistanu Shavkat Mirziyoyev, prezydent Tadżykistanu Emomali Rahmon, premier Birmy Min Aung Hlaing, prezydent Hondurasu Xiomara Castro, rzecznik chińskiego ministerstwa spraw zagranicznych Lin Jian i były prezydent Boliwii Evo Morales.

Ukraina i USA nie wierzą Putinowi

Prezydent Zełenski skomentował wyniki sondażu exit poll podczas wieczornego przemówienia, wyrażając opinie, iż "rosyjski dyktator fałszuje kolejne wybory" i zarzucając Putinowi, że "ma wystarczającą władzę, by rządzić na zawsze".

Nie może być mowy o legitymizacji fikcji wyborczych. Takie osoby powinny stanąć przed Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości w Hadze. To jest nasze zadanie - powiedział Zełeński.

Stany Zjednoczone także wyraziły sceptycyzm względem wyników exit poll deklarującym, iż wybory w Rosji "z pewnością nie były ani wolne, ani uczciwe".

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Autor: JAR
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Jeździsz samochodem? Do tych miast lepiej się nie wybieraj
Przyrodnicy załamani. Ktoś zastrzelił Merle
Ludzie lądują w szpitalach w dwóch krajach. Winne borówki z Polski?
Eksperci nie mają wątpliwości. To najdroższe pożary w historii Kalifornii
Wielka akcja policji. Potrwa kilka tygodni
Już nie weźmie słoików. Znana emerytka leci do Chorwacji
Naukowcy proponują nową definicję otyłości. To koniec BMI?
Dramatyczne sceny w Biedronce. Mogło dojść do tragedii
Ochotniczka zginęła na wojnie. Jej zdjęcie widział cały świat
Wyniki Lotto 17.01.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Awantura turystów w Tajlandii. "Polacy, nie róbcie tak"
Donald Tusk: Ochrona granic to święty obowiązek każdego rządu
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić