Mieszkańcy obwodu uljanowskiego alarmują o inwazji tysięcy szkodników. Bujnie owłosione gąsienice z czerwonymi plamkami zniszczyły już 2 tys. hektarów lasów. Owady wdzierają się także do miasta, gdzie utrudniają funkcjonowanie mieszkańcom.
Czytaj także: "Wygląda dość przerażająco". To zdjęcia z polskiego lasu
Oblepiają domy i słupy wysokiego napięcia. Niszczą rośliny w zastraszającym tempie
Gąsienice masowo oblepiają budynki i słupy wysokiego napięcia. Na zamieszczanych w mediach społecznościowych nagraniach widać dywany owadów pokrywających chodniki w Uljanowsku.
To pierwsza tego typu inwazja od 10 lat – podkreślają urzędnicy.
Zaobserwowane w sieci włochate gąsienice to stadium larwalne brudnicy nieparki. Ćmy te uważane za niebezpiecznego szkodnika lasów i sadów. Specjaliści podkreślają, że liczba owadów jest cały czas monitorowana. Władze usiłują walczyć z nimi m.in. poprzez rozstawianie pułapek feromonowych. Nie są jednak stosowane pestycydy.
Substancje trujące oddziałują również na inne owady, a to może mieć szkodliwy wpływ na przyrodę. Musimy przeczekać epidemię, zaakceptować szkody, a w przyszłym roku wszystko wróci do normy – ocenia biolog i przyrodnik Ilja Gomyranow.
Inwazja owadów w Rosji. Mieszkańcy mogą usuwać je ręcznie
Mieszkańcom pozostaje ręczne usuwanie gąsienic ze swoich samochodów, budynków i trawników. Gomyranow wyjaśnia, że podobne zjawisko ma miejsce co kilka lat. Jego przyczyny nie zostały jednak dotąd dokładnie zbadane.
Możliwe, że odpowiada za to akumulacja owadów na przestrzeni lat. Pojawiają się także teorie, że spowodowane jest to niezbyt mroźną zimą. Kiedy jest łagodna i śnieżna, duża liczba owadów przeżywa, tworząc ognisko populacyjne – podkreśla specjalista.
Obejrzyj także: Plaga owadów nad Bałtykiem. Ekspertka wyjaśnia