aktualizacja 

Operacja "Północne strzały". Zabito ponad 250 bojowników

W ciągu czterech dni trwania izraelskiej operacji lądowej w południowym Libanie zabito około 250 bojowników Hezbollahu oraz zniszczono ponad 2 tysiące obiektów o charakterze militarnym. Dane na ten temat podały Siły Obronne Izraela.

Operacja "Północne strzały". Zabito ponad 250 bojowników
Według IDF Hezbollah ukrywa swoją broń w cywilnych budynkach (PAP, STR)

Izrael prowadzi operację pod kryptonimem "Północne Strzały", której głównym celem jest osłona północnej granicy kraju, z której ewakuowano około 60 tys. osób z powodu regularnych ostrzałów prowadzonych przez Hezbollah.

Wkroczenie wojsk izraelskich do południowego Libanu odbyło się w nocy z poniedziałku na wtorek. Wtedy też Siły Obronne Izraela (IDF) ogłosiły rozpoczęcie "ograniczonych i ukierunkowanych działań", mających na celu neutralizację broni i infrastruktury Hezbollahu.

W czwartek IDF poinformowały o zabiciu pięciu dowódców batalionów, dziesięciu dowódców kompanii i sześciu dowódców plutonów w szeregach Hezbollahu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Bejrut ostrzelany nad ranem. Potężne eksplozje blisko lotniska

Działania lądowe wspierane są przez artylerię oraz lotnictwo. Walki toczą się głównie na terenach przygranicznych. W konflikcie uczestniczą jednostki piechoty, wojsk pancernych oraz siły specjalne.

Zdaniem izraelskich wojskowych, Hezbollah najczęściej atakuje Izraelczyków przy użyciu pocisków przeciwpancernych i moździerzowych ostrzałów, ale dochodzi też do bezpośrednich starć na krótkim dystansie.

Broń w cywilnych budynkach. Kilkadziesiąt miejscowości ewakuowanych

Według IDF, Hezbollah ukrywa swoje bazy i broń w cywilnych domach oraz budynkach, co skłoniło armię do wydania nakazów ewakuacji dla kilkudziesięciu miejscowości. Obszary te będą miejscem prowadzenia działań zbrojnych skierowanych przeciwko Hezbollahowi – ostrzegły izraelskie wojska, apelując do cywilów o ucieczkę na północ.

Rząd w Bejrucie oszacował, że w wyniku izraelskich ataków lotniczych w ostatnich dwóch tygodniach zginęło już ponad tysiąc osób, a około 1,2 mln Libańczyków musiało opuścić swoje domy. Większość ofiar to cywile, co potwierdzają informacje przekazywane przez lokalne media. Libańska populacja liczy około 5,5 miliona osób.

Hezbollah pod ostrzałem

Izraelskie operacje rozpoczęły się serią zmasowanych nalotów, które - jak podają izraelskie źródła wojskowe - zredukowały znacznie potencjał bojowy Hezbollahu. Zabici zostali także kluczowi dowódcy organizacji, w tym jej lider, Hasan Nasrallah. Hezbollah, wspierany przez Iran, kontroluje dużą część Libanu i jest uważany nie tylko za jedną z najsilniejszych organizacji paramilitarnych na świecie, ale również za grupę terrorystyczną, która od dekad pozostaje w konflikcie z Izraelem.

Autor: EWS
Źródło:PAP
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić