Kamil Andrusz od ponad 20 lat jest ekspertem w dziedzinie technik wpływu i manipulacji. Mężczyzna postanowił szczegółowo opisać sposób mówienia i mowę ciała Donalda Tuska podczas orędzia noworocznego.
Ciepły uśmiech. Spokojny, lecz zaangażowany ton. Kontakt wzrokowy i brak nadęcia. Wszystko współgrało ze słowami- ocenił premiera Kamil Andrusz.
"Drodzy Państwo, powoli żegnamy rok 2023. Co to był za rok! W historii Polski zapisze się jako czas przełomu, chcę Wam za ten rok bardzo podziękować" - zwrócił się do obywateli Donald Tusk.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zdaniem eksperta Donald Tusk "zwracał się do odbiorców z szacunkiem, ale bezpośrednio. Tak, jakby rozmawiał ze znajomymi, z którymi nie jest po imieniu". Ten schemat przewija się przez całe orędzie.
Czytaj także: Polały się łzy. Żona polityka PiS już po walce
Użyte przez premiera w orędziu zwroty takie jak: "w historii Polski zapisze się jako czas przełomu", "Udało nam się pobić rekord wyborczej frekwencji" to według Andrusza budowanie pozytywnego obrazu rzeczywistości.
- Donald Tusk odwoływał się do uniwersalnych wartości: normalności, prawdy, stabilizacji i zdrowego rozsądku. "normalność, zgoda i pewność jutra" Postawimy sprawy z głowy na nogi" "Zaufamy znowu nauce i ekspertom i zdrowemu rozsądkowi" - tłumaczy ekspert.
W wystąpieniu Donalda Tuska nie zabrakło także ironii.
"I oto dziś ja w telewizji publicznej..." To jeden z momentów, kiedy dostrzegłem nutkę ironii w uśmiechu premiera. Z drugiej strony, podkreśla swoją skuteczność (odzyskanie TVP) - zwraca uwagę specjalista.
Kamil Andrusz zauważa, że przekazem całego orędzia jest budowanie wspólnoty. - Budujemy wspólnotę, przywracamy normalność, tym razem rozliczymy zło. Premier mówił wręcz "to nie ja, to Wy" - wskazuje ekspert.
Podsumowując: orędzie premiera Tuska było pozytywne. Skupiało się na nadziei, jedności i osiągnięciach. Użyte techniki, jak pozytywne uogólnienia ("Polska to kraj cudów") i afirmacja ("Zwyciężymy - to już się stało"), budowały optymistyczny nastrój. Bezpośredni przekaz wzmacniał zaangażowanie słuchaczy. Przemówienie podkreśliło też wspólne sukcesy. Inspirowało dumę narodową i poczucie wspólnoty. I trochę było grożenia palcem - wskazuje Kamil Andrusz.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.