Decyzję o wszczęciu śledztwa podjęła Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Wcześniej prokuratorzy prowadzili postępowanie przygotowawcze w tej sprawie.
Teraz już wiadomo, że śledczy zajmą się czterema możliwymi przestępstwami: zgwałcenia, naruszenia praw pracowniczych, spowodowania uszczerbku na zdrowiu oraz dwukrotnego naruszenia nietykalności cielesnej. Najpierw przesłuchane zostaną kobiety, które miały być ofiarami dwóch dziennikarzy. Od tego co powiedzą, zależy dalsze postępowanie śledczych.
Brak klipu
Niestety nie udało się załadować filmu, który chcesz obejrzeć.
kod błędu: 51
W poniedziałek na stronie "Codziennika Feministycznego" pojawił się artykuł "Papierowi feminiści. O hipokryzji na lewicy i nowych twarzach #metoo". Osiem kobiet oskarżyło w nim dziennikarzy o mobbing i molestowanie - przypomina tvn24.pl.
Szef portalu wyborcza.pl Michał Wybieralski oraz publicysta Jakub Dymek z "Krytyki Politycznej", zostali zawieszeni w poniedziałek w pracy. Spółka Agora, wydawca "Gazety Wyborczej", rozpoczęła procedurę wyjaśniającą.
Po tym, jak kobiety ujawniły, że padły ofiara molestowania, Michał Wybieralski przekazał oświadczenie, w którym przeprosił autorki tekstu oraz inne osoby, które "poczuły się urażone, molestowane czy prześladowane przez moje wypowiedzi czy zachowania".
Jakub Dymek na Facebooku opublikował oświadczenie, w którym zaprzecza oskarżeniom o gwałt: "Nie można pozwolić, aby napiętnowanie faktycznych sprawców i praktyk molestowania, było wykorzystywane jako narzędzie nowych nadużyć. Bardzo o to łatwo w przypadku burzliwych intymnych relacji między dwojgiem ludzi, którzy się później rozchodzą. Właśnie za takie nadużycie uważam oskarżenie mnie o gwałt".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.