Jeden z bliskich przyjaciół księżnej Diany wspomina rozmowę telefoniczną, która niestety miała okazać się ostatnią w jej życiu. W nocy przed śmiercią księżna zadzwoniła do Richarda Kaya, długoletniego reportera królewskiego, którego poznała w 1993 r. Mężczyzna przytoczył jej poruszające słowa w filmie dokumentalnym o tragicznie zmarłej Lady Di.
Księżna Diana zmarła 31 sierpnia 1997 w wyniku obrażeń poniesionych w wypadku w Paryżu. Wraz ze swoim ówczesnym partnerem Dodim Al-Fayedem uciekali przed goniącymi ich paparazzi, kiedy ich samochód z dużą siłą uderzył w betonowy filar. Al-Fayed i kierowca zginęli na miejscu, księżna zmarła szpitalu. Krótko przed zdarzeniem wykonała ostatni telefon.
Ostatni telefon księżnej Diany. Chciała zobaczyć się z dziećmi
"Rozmawiałem z nią tamtej nocy" – wspomina Richard Kay – choć dopiero później, kiedy 36-latka zginęła, Kay zdał sobie sprawę, jak ważna była to rozmowa. "Policja powiedziała, że ostatni telefon, który wykonała, był do mnie" – mówi przejęty reporter.
Matka księcia Williama i księcia Harry'ego była wtedy "w całkiem dobrym stanie" - relacjonuje jej powiernik, cytowany przez "The Mirror". Przede wszystkim jednak księżna "bardzo chciała wrócić do domu i zobaczyć swoich chłopców".
Jak wspomina przyjaciel Diany, księżna wyraziła także wielką chęć dokonania zmiany w swoim życiu. „Była zdesperowana, by spróbować zacząć od nowa i zrobić coś innego”, mówi Kay, "odkryć inną, lepszą stronę królewskiego życia". Nie wiedziała, że swoją niezwykłą osobowością rzeczywiście pozytywnie wpłynie na brytyjską rodzinę królewską.
Uroczystość z okazji 60. rocznicy urodzin księżnej Diany. Książę Karol prawdopodobnie nie weźmie udziału
Kay jest tylko jednym z wielu przyjaciół i członków rodziny, którzy wspominają Lady Di na krótko przed 1 lipca, kiedy obchodziłaby swoje 60. urodziny. Z tej okazji jej synowie spotkają się po raz pierwszy od pogrzebu księcia Filipa w maju - aby uczcić ten dzień poprzez odsłonięcie poświęconego jej pomnika na terenie Pałacu Kensington.
"To będzie pełen emocji dzień" - powiedział jej brat Charles, hrabia Spencer - "będzie to hołd dla bardzo wytęsknionej i bardzo kochanej siostry, matki itp." - dodał. Książę Karol prawdopodobnie nie weźmie udziału w ceremonii. Podobno ma obawiać się, że emocjonalne wydarzenie "rozdrapie stare rany" – donoszą brytyjskie media.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.