Według nowego prawa, przygotowywanego przez Ministerstwo Sprawiedliwości, testament ustny będzie można sporządzić jedynie w wyjątkowych sytuacjach. Ma to pomóc uniknąć sytuacji, że dojdzie do sfałszowania testamentu przez sztuczną inteligencję.
Testament ustny nie będzie wymagał obecności świadka. Będzie mogła go nagrać zarówno osoba sporządzająca swoją ostatnią wolę, jak i osoba trzecia.
Po zarejestrowaniu w ten sposób testamentu należy go przekazać w ciągu miesiąca od zarejestrowania do sądu, lub też w ciągu trzech miesięcy od śmierci właściciela majątku. Nośnik, na którym zostanie zapisany testament, ma trafić do szafy pancernej w sądzie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Obecnie również można nagrać testament w formie wideo lub audio, ale w wyjątkowych sytuacjach, jak np. ryzyka zagrożenia życia. Wówczas na miejscu powinno być obecnych trzech świadków.
Jeśli zmarły nie pozostawił ostatniej woli, to jego majątek dziedziczą najbliżsi: dzieci, współmałżonkowie lub rodzeństwo.
Wirtualna ostatnia wola - pole do nadużyć?
Tak zwany testament ustny audiowizualny będzie można nagrać za pomocą "urządzenia rejestrującego obraz i dźwięk na trwałym nośniku informacji, umożliwiającym ich odtworzenie".
Nagrana w ten sposób wola będzie zaliczana nie do formy zwykłej, a szczególnej. To oznacza, że sąd będzie musiał zbadać "stan świadomości i swobody testatora" w chwili jej sporządzania.
Eksperci podkreślają, że co prawda taka możliwość może otwierać pole do nadużyć, jednak obecnie przyjęta forma testamentu - forma pisemna, również nie jest formą idealną. Bo pismo także można podrobić.