Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Ostrzegają przed nowym planem Putina. Ma się zacząć już latem

Dowódca Centrum Wywiadu Estońskich Sił Obronnych pułkownik Ants Kiviselg zwraca uwagę odnośnie kolejnych ruchów armii Władimira Putina. "Rosja może przygotowywać się do dużej ofensywy na Ukrainie na początku lata" - powiedział wojskowy w estońskiej telewizji. Na razie na froncie trwają zacięte walki, ale przełomu nie widać.

Ostrzegają przed nowym planem Putina. Ma się zacząć już latem
Dowódca Centrum Wywiadu Estońskich Sił Obronnych pułkownik Ants Kiviselg ostrzega przed nowym planem Putina (Facebook, via Getty Images)

Sytuacja wojenna w Ukrainie jest dość trudna. Rosjanie nie ustają w bombardowaniu niemal całego terytorium naszych wschodnich sąsiadów. W sukurs idą im jednostki na ziemi, które ciągle kontynuują ataki na froncie.

Głos w sprawie intensyfikacji rosyjskiej agresji zabrał dowódca estońskiego wywiadu, pułkownik Ants Kiviselg. W wywiadzie dla telewizji ERR wojskowy zwraca uwagę na wzmożone ruchy rosyjskich wojsk.

W związku z pogarszającą się sytuacją we wschodniej Ukrainie Rosja zaczęła używać większych jednostek pancernych, ale jak dotąd bez większych sukcesów. Rosja może przygotowywać się do rozpoczęcia nowej ofensywy w Ukrainie wraz z nadejściem lata, co sugeruje reorganizacja sił zbrojnych i nasilenie bombardowań" — powiedział płk Ants Kiviselg.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Mafijne ostrzeżenie dla Łukaszenki. "Putin wygrzebie prorosyjskiego Mandelę"

Wojskowy zwraca uwagę, że może to być zalążek większego planu. Wojska Władimira Putina wycofują z walk wysłużony i zużyty sprzęt.

Spodziewana nowa duża ofensywa rosyjska nadal będzie wymagała mobilizacji, do której przygotowała się Federacja Rosyjska, ale nie możemy potwierdzić, że nastąpi to w nadchodzących tygodniach - ocenił estoński pułkownik.

Szef estońskiego wywiadu ocenił też ofensywne działania Ukrainy. Zwrócił uwagę, że siły zbrojne naszego wschodniego sąsiada nie tylko się bronią. Atakują infrastrukturę krytyczną daleko w Rosji.

Działania Ukrainy są systematyczne i stopniowo tworzą warunki do izolacji Krymu - mówił pułkownik.

Szef Centrum Wywiadu Estońskich Sił Obronnych odniósł się także do pytania dziennikarza na temat aktywnego udziału Białorusi w konflikcie w Ukrainie. Pułkownik zaznaczył, że jego zdaniem prezydent Alaksandr Łukaszenka nie zaryzykuje i nie wejdzie w regularną wojnę.

To raczej propaganda. Nie uważamy, że białoruskie siły zbrojne są w stanie gotowości lub wyszkolenia, aby mogły przyłączyć się do ataku Rosji na Ukrainę - ocenia pułkownik Kiviselg.

Kiviselg stwierdził też, że rosyjska armia dwoi się i troi, by przechylić szalę konfliktu na swoją korzyść. Zaciekle atakuje, ale mimo to linii frontu nie zaszły żadne znaczące zmiany. Ukraińcy się bronią i czekają na wsparcie z Zachodu, którego tak bardzo im potrzeba.

Autor: BAN
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Wybrane dla Ciebie
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
To odróżnia Ronaldo od Messiego. Laureat Złotej Piłki wskazał szczegół
Robert Lewandowski idzie po Złotą Piłkę? Znany portal pokazał swój ranking
Białoruska propaganda straszy Polską. "Demony chcą przejąć Białoruś"
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić