Powódź w południowo-zachodniej Polsce spustoszyła wiele miast i wiosek. Zniszczone domy, mosty, budynki, zalane drogi, porwane przez nurt samochody. Straty będą liczone w milionach, jeśli nie w miliardach złotych. Sytuacja powoli się stabilizuje, ale obraz, jaki pozostawiła po sobie powódź, jest przerażający. Szczególnie ucierpiały takie miejscowości jak Kłodzko, Głuchołazy, Stronie Śląskie czy Lądek Zdrój.
"Rzeczpospolita" donosi, powołując się na raport Najwyższej Izby Kontroli, że samorządy lekceważyły ostrzeżenia Wód Polskich dotyczące terenów zalewowych. Jak czytamy, NIK w 2023 roku wydał raport dotyczący prowadzenia inwestycji na terenach zalewowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Druzgocący raport NIK. Ostrzegali przed powodzią
"Rzeczpospolita" przypomina, że samorządy, zanim uchwalą plan zagospodarowania terenu przy rzekach, muszą konsultować swoje zamiary z Wodami Polskimi, których zadaniem jest m.in. dbanie o bezpieczeństwo przeciwpowodziowe. Według dziennika, nawet gdy magistrat uzgadniał formalnie te kwestie z WP, to ustalenia pozostawały jedynie na papierze.
Potencjalni inwestorzy nie mieli rzetelnych informacji o zagrożeniu powodziowym - informuje autor artykułu.
Czytaj także: Rezygnacja z gotówki? Polacy odpowiedzieli jednogłośnie
Co ważne, wspomniany raport powstał w kwietniu 2023 roku, a więc na blisko półtora roku przed powodzią, która spustoszyła południową Polskę. Według "Rzeczpospolitej", która powoduje się na dokument, samorządy nie brały pod uwagę kosztów budowy dodatkowych wałów i innych zabezpieczeń dla takich terenów, a następnie kosztów usuwania skutków powodzi.
Dziennik wyliczył także, iż Wody Polskie wydały w większości przypadków pozytywne opinie dotyczące inwestycji na terenach zalewowych. - W latach 2018-2021 wydały ponad 19 tys. decyzji w tych sprawach, z czego aż 90 proc. oznaczało zgodę na rozpoczęcie tam inwestycji - podaje dziennik. W 9 z 11 badanych gmin, wedle raportu, miało dojść do złamania prawa wodnego.
Zobacz również: Ależ różnica. Zbiornik Racibórz Dolny przed i po
