Oświadczyny na meczu ulubionej drużyny to dość popularna praktyka. Szczególnie w USA, gdzie kamery "polują" na pary, by później zmotywować je do pocałunku na oczach całego stadionu. Wiele osób czeka na taką okazję, by pojawić się na ekranie i oświadczyć przy wszystkich ukochanej osobie.
Pewien chłopak postanowił oświadczyć się na meczu lokalnej drużyny. Wyszedł przed trybuny, uklęknął na jedno kolano przed swoją dziewczyną i wyciągnął pierścionek. Widzowie gotowi na romantyczne uniesienia wyciągnęli kamery, by uwiecznić ten wielki moment i wtedy... Dziewczyna uciekła.
Dziewczyna zasłoniła twarz w dłońmi i uciekła. Chłopak zdezorientowany patrzył, jak znika w tłumie. Nagranie obiegło sieć i nie brakowało komentarzy dot. zachowania dziewczyny.
Skoro jest już wolny... Ja chętnie zgłoszę się po ten pierścionek! - zażartowała internautka.
Jeju... Naprawdę mi go szkoda - pisze użytkownik Instagrama.
Rozumiem, że mogła nie chcieć przyjąć oświadczyn, ale mogła mu o tym powiedzieć na ucho, by nie robić mu przykrości przy masie ludzi - zauważa inna osoba.