Rudy Giuliani ujawnił nagranie z monitoringu pochodzące z lokalu wyborczego zorganizowanego na hali sportowo-koncertowej State Farm Arena w Atlancie. Jak podaje CBS, klip przedstawia osoby wyjmujące spod stołu co najmniej cztery pudła z kartami wyborczymi. W momencie, gdy w pobliżu nie było przewodniczącego komisji wyborczej, osoby te miały umieścić dodatkowe głosy pomiędzy prawdziwymi.
Fałszerstwo wyborcze w Georgii? "Cztery pudła z głosami wyjechały spod stołu"
Nagranie przedstawiła przed senacką komisją śledczą prawniczka Jacki Pick, która uczestniczyła w procesie liczenia głosów. Stwierdziła, że ta sama osoba, która zadecydowała o przerwaniu liczenia głosów ze względu na późną porę, rozstawiała rano stół na którym wznowiono liczenie. To ona miała być odpowiedzialna za fałszerstwo.
Widziałam, jak cztery pudła z głosami wyjeżdżają spod stołu – powiedziała Jacki Pick.
Prawnik Donalda Trumpa Rudy Giuliani stwierdził z kolei, że spośród wydrukowanych ponad 231 tys. kart wyborczych w urnach znalazły się zaledwie 134 tys. Pozostałe 96 tys. kart nie zostało zwróconych. Ma to potwierdzać, że doszło do fałszerstwa.
Co by to oznaczało? Głosy widmo – ocenił Giuliani.
Prawnicy Trumpa ujawniają nagranie. Ma być dowodem na fałszerstwo wyborcze
Ujawnione nagranie ma być pierwszym dowodem na oszustwo wyborcze przedstawionym przez zespół prawników Donalda Trumpa. Zdaniem CBS w każdym pudełku z kartami wyborczymi mogło znajdować się maksymalnie 6 tys. głosów, co daje to razem 24 tys. dodatkowych kart wyborczych. Kandydat Demokratów Joe Biden wygrał w stanie Georgia, wyprzedzając urzędującego prezydenta o 12,5 tys. głosów.
Urzędnicy z senackiej komisji śledczej nie byli jednak przekonani co do autentyczności przedstawionego nagrania. Jeden z nich stwierdził, że kłóci się ono z danymi zaprezentowanymi przez komisję wyborczą zaledwie kilka godzin wcześniej. W związku z tym urzędnik zapytał, jaki jest właściwie dowód na fałszerstwo.
Właśnie go pan widział, pańscy podwładni muszą zobaczyć to nagranie – odparła Pick.
Rudy Giuliani przedstawił również zeznania świadków, którzy potwierdzili, że doszło do oszustwa wyborczego. Jak stwierdził prawnik Donalda Trumpa, wszyscy podpisali oświadczenie pod przysięgą, że nie kłamią. Mieli oni na własne oczy widzieć fałszerstwo.
We wtorek jeden z członków komisji wyborczej w Georgii zaatakował retorykę Donalda Trumpa w sprawie wyborów prezydenckich. Stwierdził, że doprowadziła ona do gróźb karalnych kierowanych w stronę stanowych urzędników. Podkreślił także, że Trump powinien przestać próbować doszukiwać się fałszerstw wyborczych.
Czytaj także: Los wyborów przesądzony. Trump może pakować walizki
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.