W Brandenburgii, kraju związkowym w północno-wschodnich Niemczech, coraz więcej szkół wprowadza naukę języka polskiego. Jak informuje "Tagesspiegel", w roku szkolnym 2023/24 język polski znalazł się w programach 39 szkół, co oznacza wzrost o sześć placówek w porównaniu do roku poprzedniego.
W szkołach publicznych języka polskiego uczyło 42 nauczycieli, a w prywatnych 13. Lekcje odbywały się nie tylko w regionach przygranicznych, ale także w całym landzie, w tym w Poczdamie.
Mimo to, w okolicach Szczecina, gdzie mieszka wielu uczniów z Polski, oferta jest ograniczona. W powiecie Uckermark polskiego można uczyć się tylko w Gartz i Schwedt oraz w dwóch prywatnych szkołach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Oto najwyższa para w Polsce. Razem mają 414 cm wzrostu
Brak lekcji polskiego w szkołach podstawowych w Casekow i Bruessow, gdzie odsetek uczniów z Polski wynosi odpowiednio 18 proc. i 7,5 proc., budzi kontrowersje.
Gordon Hoffmann, poseł CDU do parlamentu Brandenburgii, wezwał ministerstwo oświaty do lepszego dostosowania oferty do potrzeb uczniów polskiego pochodzenia.
Największe zapotrzebowanie istnieje tam, gdzie mieszka najwięcej uczniów polskiego pochodzenia - podkreślił Hoffmann w rozmowie z "Tagesspiegel".
Wsparcie dla nauki języka polskiego
Od grudnia 2024 r. Brandenburgią rządzi koalicja SPD i Sojuszu Sahry Wagenknecht (BSW). Strona polska od lat apeluje o zwiększenie możliwości nauki języka polskiego w Niemczech, zarówno w szkołach publicznych, jak i prywatnych oraz placówkach pozaszkolnych. W Niemczech kwestie oświaty są w gestii władz landów.
Pomimo ograniczeń, rząd federalny w Berlinie przeznaczył w 2022 r. 5 mln euro na rozpoznanie zapotrzebowania na naukę polskiego jako języka ojczystego i stworzenie dodatkowych ofert. Środki te zarządza Centrum Kompetencji i Koordynacji Języka Polskiego (KoKoPol) w Marienthal w Saksonii, które wspiera także inicjatywy organizacji polonijnych.
Działania te mają na celu zwiększenie dostępności nauki języka polskiego, co jest istotne dla wielu polskich rodzin osiedlających się po niemieckiej stronie granicy z powodu niższych cen nieruchomości.