Jak informuje portal trójmiasto.pl, pod koniec 2021 r. w województwie pomorskim mieszkało blisko 2,4 mln (dokładnie 2 358 726) osób. To dawało 6,2 procent ludności kraju. Dzięki temu Pomorzanie plasowali się na siódmej pozycji w Polsce. Wśród liczniejszych województw znalazły się tylko: mazowieckie, śląskie, wielkopolskie, małopolskie, dolnośląskie i łódzkie.
"W porównaniu z rokiem 2020 r. liczba Pomorzan wzrosła o śladowe 0,02 proc. To i tak niezły wynik, jeśli weźmiemy pod uwagę, że liczba mieszkańców Polski spadła w tym czasie o 0,5 procent" - czytamy na stronie trójmiasto.pl.
Z różnych danych statystycznych, dostępnych w Internecie, wynika, że wielu mieszkańców Pomorza nie jest zbyt religijnych (w porównaniu np. z osobami z południowych obszarów Polski).
Wielu Polaków z Pomorza ma też bardziej liberalne podejście m.in. co do kwestii stosowania antykoncepcji. Dlatego zaskoczeniem może być, że właśnie w tym regionie... rodzi się najwięcej dzieci. W woj. pomorskim "w 2021 urodziło się 23 335 dzieci" - podaje strona polskawliczbach.pl.
Czytaj więcej: To oni powitali Putina w Mariupolu. Ustalono, kim są
Pomorzanie górą. Najwięcej urodzeń na północy Polski
Okazuje się bowiem, że w 2021 roku (Spis powszechny) na Pomorzu zanotowano najwięcej urodzeń w całym kraju. Pomorzanie chętnie i często powiększają rodziny. Taki trend nie zmienia się już od lat.
Liczba dzieci i młodzieży w wieku przedprodukcyjnym (0-17 lat) stanowiła 19,8 proc. populacji województwa pomorskiego. Udział ten był najwyższy w kraju - czytamy na stronie trójmiasto.pl w najnowszym artykule.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dzietność. Tak tłumaczy to GUS
Czym jest dzietność? Jak się ją definiuje? To po prostu liczba dzieci, które przeciętna kobieta wyda na świat w ciągu własnego życia.
Główny Urząd Statystyczny spieszy z fachowymi wyjaśnieniami.
"Oznacza liczbę dzieci, które urodziłaby przeciętnie kobieta w ciągu całego okresu rozrodczego (15–49 lat) przy założeniu, że w poszczególnych fazach tego okresu rodziłaby z intensywnością obserwowaną w badanym roku, tzn. przy przyjęciu cząstkowych współczynników płodności z tego okresu za niezmienne" - czytamy na stronie stat.gov.pl
Badania pokazują jednak, że dzietność w Polsce z roku na rok spada i to w dość drastyczny sposób. Nie pomaga nawet polityka prorodzinna, czy liczne świadczenia finansowe od państwa oferowane na potomstwo. Ludzie coraz częściej z pełną świadomością rezygnują z powiększania rodziny.
Zgodnie z danymi GUS w listopadzie 2021 w całej Polsce urodziło się najmniej dzieci od czasów... końca II wojny światowej. Wstępne szacunki GUS pokazują zaś, że w 2022 roku przyszło na świat tylko 305 tys. dzieci. To o przeszło 26 tys. mniej niż rok wcześniej.