Ministrowie spraw zagranicznych Francji i Niemiec podjęli decyzję. Wydali w środę wspólne oświadczenie, w którym nawołują swoich partnerów do poniesienia przez Rosję konsekwencji za otrucie Nawalnego.
Uważamy, że nie ma innego wiarygodnego wytłumaczenia zatrucia Nawalnego niż zaangażowanie i odpowiedzialność Rosji - czytamy w oświadczeniu
Głos zabrał również minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii. Dominic Raab powiedział, że Wielka Brytania będzie współpracować ze swoimi międzynarodowymi partnerami, aby zastosować takie sankcje.
Wielka Brytania stoi ramię w ramię z naszymi niemieckimi i francuskimi partnerami w naszej odpowiedzi na odrażające zatrucie Aleksieja Nawalnego - miał powiedzieć cytując CNN
Rosja wciąż utrzymuje, że nie ma z otruciem nic wspólnego. Kreml nie wszczął też śledztwa w sprawie, choć środka bojowego o nazwie nowiczok, którym otruto Nawalnego, nie może być w posiadaniu osoby prywatnej.
Czytaj także: Ostrzegał przed koronawirusem. Przepowiednia się sprawdziła, a teraz... Straszne słowa
Mieszkanie Nawalnego w Rosji wraz z jego kontami bankowymi zostały zajęte. Opozycjonista Kremla utrzymuje jednak, że do ojczyzny ma zamiar powrócić jak najszybciej.