32 sklepy Quiosque zostaną zlikwidowane
Bydgoska firma BPH, do której należy m.in. odzieżowa marka Quiosque, nie wznowi działalności we wszystkich sklepach stacjonarnych. Wypowiedziała już około 1/3 umów najmu. Tym samym 32 sklepy zostaną zamknięte.
Czytaj także:* Pochodzenie koronawirusa. Głos zabrał ekspert WHO*
Powodem takiej decyzji firmy BPH jest chęć dostosowania działalności do nowej rzeczywistości. Jak powiedziała portalowi wiadomoscihandlowe.pl Agnieszka Krzywańska, dyrektor zarządu PBH, po otwarciu sklepów ruch może być o około 70 proc. niższy niż przed pandemią koronawirusa, w analogicznym okresie zeszłego roku. Tak było w Chinach czy Niemczech. "Przy takiej skali wejść nie będziemy w stanie pokryć stawek czynszu wynikających z dotychczasowych umów handlowych” – podkreśliła.
Nie tylko firma PBH zdecydowała się na zamknięcie części sklepów w galeriach handlowych. Decyzję o zamknięciu niektórych sklepów stacjonarnych podjęły też LPP (właściciel marki Cropp i Reserved) oraz Empik.
Czytaj także: Wybory 2020. W lokalach Poczty Polskiej nie ma obowiązkowych skrzynek pocztowych. Co z głosowaniem?
Otwarcie galerii handlowych po długim majowym weekendzie
Otwarcie galerii handlowych od 4 maja będzie się odbywać zgodnie z rządowymi wytycznymi (m.in. ograniczona liczba klientów w sklepach, obowiązkowe maseczki i rękawiczki). W sklepach odzieżowych nie będą działały przymierzalnie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.