Już wkrótce na Wschodnim Wybrzeżu USA odbędzie się "inwazja cykad". Insekty, które przez 17 lat mieszkały kilkadziesiąt centymetrów pod ziemią, wyjdą na powierzchnię.
Cykady wieloletnie Brood X wychodzą z gleby na kilka tygodni zazwyczaj w połowie maja. Na powierzchni rozmnażają się, składają jaja, a potem giną.
Po wyjściu na powierzchnię owady zrzucają swoje powłoki i łączą się w pary. Samce wydają charakterystyczne dźwięki, by przyciągnąć samice. W okresie godowym insekty wydają jeszcze głośniejszy dźwięk, który często przekracza 100 decybeli.
Czytaj także: Strzały w Tatrach. Nie żyją niedźwiedzie
Po zapłodnieniu każda samica składa ok. 600 jaj. Po ok. sześciu tygodniach od wyjścia na powierzchnię, wszystkie owady giną. Larwy cykad przez kolejne 17 lat mieszkają pod glebą i żywią się sokami korzeni drzew.
Podczas okresu godowego na 100 metrach kwadratowych może przebywać nawet milion osobników. Cykady nie są jednak niebezpieczne dla ludzi i zwierząt, ponieważ nie gryzą i nie żądlą.
Inwazja cykad. Amerykanie czekają na to od 17 lat
Wielu Amerykanów z niecierpliwością czeka na pojawienie się insektów. Gubernator stanu Maryland Larry Hogan maj i czerwiec nazwał "miesiącami magicznych cykad". Dla niektórych "koncerty" cykad mogą być jednak bardzo uporczywe. Niektóre osoby mieszkające w pobliżu lasów, ponoć wyprowadzają się na okres inwazji.
Zobacz także: Uwaga, salamandra! Nagranie leśnika z Baligrodu