Prokuratura Regionalna w Gdańsku skierowała do sądu akt oskarżenia w sprawie samobójstwa jednej z pacjentek. Były komendant 7. Szpitala Marynarki Wojennej i trójka innych lekarzy odpowiedzą za nieumyślne spowodowanie śmierci kobiety i fałszowanie dokumentacji lekarskiej.
Akt oskarżenia trafił do sądu po raz drugi. Wcześniej we wrześniu 2020 roku Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ zwrócił sprawę prokuraturze "w celu usunięcia istotnych braków postępowania przygotowawczego poprzez przeprowadzenie czynności polegających na zaznajomieniu podejrzanych z materiałami postępowania".
Pacjentka z depresją targnęła się na swoje życie
Jak przekazuje PAP prokuratura ponownie wniosła sprawę do sądu po rozpatrzeniu całej sprawy. Śledztwo toczyło się od jesieni 2016 roku i w jego toku przewijały się nazwiska trójmiejskich psychiatrów.
Jesienią 2015 roku 40-letnia kobieta trafiła na oddział psychiatryczny do gdańskiego szpitala. Później przeniesiono ją do 7. Szpitala Marynarki Wojennej w Gdańsku. Pacjentka miała depresję i była leczona farmakologicznie na oddziale psychiatrycznym szpitala. Jej stan stopniowo się pogarszał.
Pomimo złego stanu kobiety, dostała przepustkę. Na początku lutego 2016 roku pojechała do domu, a dzień później w Gdyni rzuciła się pod pociąg. Zostawiła męża i osierociła dwoje dzieci.
Rodzina zawiadomiła prokuraturę. Zarzucają lekarzom, że dopuścili się zaniedbania i zbyt wcześnie wypuścili ją na przepustkę, znając jej stan zdrowia.
Oskarżeni lekarze nie przyznali się do winy. Za nieumyślne spowodowanie śmierci pacjentki grozi im do pięciu lat pozbawienia wolności.
Gdzie szukać pomocy? Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, dzwoń pod bezpłatny numer 800 70 2222 całodobowego Centrum Wsparcia dla osób w kryzysie. Możesz też napisać maila lub skorzystać z czatu, a listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz TUTAJ.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.