Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Palił blanta w starostwie. Były radny PiS podjął niespodziewany krok

24

Lubartowski radny nieźle sobie nagrabił. Krzysztof Żyśko znalazł się na ustach całej Polski po tym, jak pracownicy starostwa przyłapali go na paleniu marihuany w urzędowej łazience. Właśnie pojawiły się kolejne informacje na temat 46-latka. Samorządowiec złożył w sądzie zaskakujący wniosek.

Palił blanta w starostwie. Były radny PiS podjął niespodziewany krok
Krzysztof Żyśko (YouTube)

O radnym Rady Miasta Lubartów zrobiło się głośno pod koniec listopada. Nagłówki regionalnych i ogólnopolskich mediów krzyczały o niechlubnym wyczynie Krzysztofa Żyśko (wyraził zgodę na podanie nazwiska). Co takiego mógł zrobić samorządowiec związany z Prawem i Sprawiedliwością? Otóż mężczyzna został przyłapany na paleniu marihuany... w budynku starostwa powiatowego.

Radny palił blanta w miejscu pracy

Wezwana na miejsce policja znalazła przy pracowniku Wydziału Komunikacji, Transportu i Drogownictwa niewielkie ilości suszu, a znacznie więcej, bo aż 160 gramów narkotyku, zabezpieczyła w domu radnego. Mężczyzna został zatrzymany. Niedługo później szef lokalnych struktur PiS w powiecie lubartowskim Andrzej Kardasz przekazał, że Krzysztof Żyśko nie jest już członkiem partii.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Palikot: marihuana mniej szkodliwa niż mocny alkohol lub papierosy

Lubartowski radny chce dobrowolnie poddać się karze

Radny usłyszał zarzut posiadania nielegalnej substancji, za co grozi mu do 10 lat więzienia. Zastosowano wobec niego policyjny dozór, poręczenie majątkowe i zakaz opuszczania kraju. Kierownictwo starostwa powiatowego w Lubartowie poinformowało, że wobec 46-latka wszczęto także postępowanie dyscyplinarne.

Żyśko przyznał się do winy i okazał pokorę. Jak dowiedział się portal lubartow24.pl, Żyśko zrzekł się mandatu radnego, złożył także w starostwie wniosek o rozwiązanie umowy o pracę z zachowaniem trzymiesięcznego okresu wypowiedzenia. To jednak nie wszystko.

W poniedziałek 9 stycznia złożył do sądu wniosek o samoukaranie w związku z zarzutami, które na nim ciążą. Zaproponował dla siebie karę roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na dwa lata oraz grzywny w wysokości 10 tys. zł. Teraz byłemu samorządowcowi pozostało czekać na decyzję organu sprawiedliwości.

Autor: SSŃ
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 21.11.2024 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nakaz aresztowania Netanjahu. "Istotny krok w kierunku sprawiedliwości"
Zmasowane ataki Izraela na Liban. Ponad 47 zabitych
Wrocławski McDonald's podbija sieć. Kolorowe neony, światła i tłumy klientów
Zobaczył tygrysa pod domem. Przerażające nagranie z Chin
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Ōkunoshima. Tajemnicza wyspa królików z mroczną przeszłością
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić