Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Łukasz Maziewski
Łukasz Maziewski | 

Pancerna duma czy ściema? Brygada z Wesołej ma problemy

1490

Warszawska Brygada Pancerna to jednostka odpowiedzialna za obronę Polski środkowo-wschodniej wraz z Warszawą i największa jednostka pancerna na prawym brzegu Wisły. Ale nie jest wolna od zmartwień. Choć od kilku lat wyposażona we wciąż najnowsze w polskiej armii czołgi Leopard 2A5, nie uzyskała jeszcze statusu, określanego w NATO jako "combat ready".

Pancerna duma czy ściema? Brygada z Wesołej ma problemy
Czołgi Leopard 2A5 z brygady w Wesołej w drodze na ćwiczenia poligonowe (PAP)

W skład Brygady wchodzą bataliony czołgów Leopard 2A5, przeniesionych do Wesołej z 34. Brygady Kawalerii Pancernej z Żagania. To najnowocześniejsze wozy, jakimi obecnie dysponuje Polska. Brygada ma chronić - wraz z innymi jednostkami - wschodnią ścianę Polski i Warszawę przed agresją ze Wschodu. W teorii przynajmniej. Ale sytuacja nie wygląda kolorowo.

Przeniesione z południowego zachodu Polski czołgi Leopard trafiły do Wesołej w 2017 r. Przeniesiono je tam decyzją ministra Antoniego Macierewicza, ignorując fakt, że nie ma odpowiedniej do takiej operacji infrastruktury, np. garaży. Przez niemal dwa lata czołgi stały w zasadzie "pod chmurką". Na mrozie, w deszczu, podczas burz i ulew.

Jak wpłynęło to na ich sprawność bojową, można sobie wyobrazić. Czołg, choć jest pancerną puszką na gąsienicach, ma także mnóstwo podsystemów elektronicznych. Naprowadzanie i kierowanie ogniem, detektory, kamery na podczerwień, noktowizory. Wszystko to przez dwa lata było narażone na warunki atmosferyczne w Wesołej. Czołgi ucierpiały podczas częstych wyjazdów na ćwiczenia, manewry i poligony. Do tego stopnia, że są obecnie remontowane.

Zobacz także: Walki o Górski Karabach. Azerbejdżan publikuje nagranie z ataku

Certyfikacja, chaos i kreatywna księgowość

Do 18. dywizji zmechanizowanej wysłaliśmy pytania dotyczące jednostki. Dlaczego tam? Ponieważ formalnie warszawska brygada wchodzi w jej skład. Zapytaliśmy m.in. o ocenę zdolności brygady w NATO-wskim sposobie ewaluacji OPEVAL, pozwalającą przełożonym określić czy jednostka osiągnęła zdolność w konkretnym obszarze: funkcjonalnym lub sprzętowym. 

Brygada została certyfikowana wg "Programu Oceny Jednostek Organizacyjnych Resortu Obrony Narodowej w obszarach pokojowego funkcjonowania oraz przygotowania do działania zgodnie z przeznaczeniem". Od ubiegłego roku 1. Warszawska Brygada Pancerna rozpoczęła proces certyfikacji zgodnie z programem oceny CREVAL. Do chwili obecnej certyfikacji zostały poddane dwa bataliony czołgów, które uzyskały status COMBAT READY - brzmi odpowiedź z 18. dywizji.

Nawet jeśli brzmi przekonująco, to jest kilka poważnych wątpliwości. I to z zastrzeżeniem, że procedurę OPEVAL stosuje się w Wojsku Polskim stosunkowo rzadko, dla certyfikacji określonego typu sprzętu lub podsystemu walki.

Trzeba jednak zaznaczyć, że pododdziały wchodzące w skład brygady - dopiero stosunkowo niedawno podporządkowano ją 18. dywizji - mogą być rozwijane w ramach formowania 18. dywizji. Być może pełną certyfikację przejdą po sformowaniu, jeśli wojsko uzna zmiany za stosowne. Niedawne ćwiczenia Dragon'21 w Nowej Dębie były z kolei okazją do certyfikacji dowództwa tego najmłodszego związku taktycznego Wojska Polskiego.

"Dwunasty niepełny", czyli brygada będąca pułkiem

Jak już wyżej zaznaczyliśmy, cześć Leopardów 2A5 znajduje się obecnie w remoncie. Trafiły do Wojskowych Zakładach Mechanicznych w Poznaniu. I tu pojawiają się pytania o stan brygady.

Obecnie w WZM znajduje się 16 egz. czołgów Leopard 2A5 - brzmi odpowiedź zakładów na przesłane przez nas pytania.

Oznacza to, że w remoncie jest więcej niż jedna pełna kompania wozów. Na kompanię składają się trzy plutony (po cztery czołgi każdy plus dwie maszyny w "sztabie" dowódcy).

Dwa pełne bataliony liczą łącznie 116 maszyn. Z tego 105 sztuk to Leopardy 2A5. Pozostałe to starsze Leopardy 2A4. Osiem z nich zmodernizowano do nowoczesnego standardu 2PL i wróciły do Wesołej. Trzy kolejne albo czekają na wyjazd do Bumaru na modernizację, albo już tam są i trwają przy nich prace.

Przy braku 16 czołgów 2A5 i prawdopodobnym braku trzech kolejnych 2A4 oznacza to, że brygadzie może być łącznie 97 lub 100 maszyn. Z tego, jak mówi o2.pl osoba zorientowana w funkcjonowania brygady, kolejne partie już szykowane są do remontów w Poznaniu. Spośród wozów w jednostce, wobec powyższego, najprawdopodobniej (patrz: oczekiwanie na remont) nie wszystkie są w pełni sprawne. Siła brygady jest więc jeszcze mniejsza. Brygada jest w tej chwili de facto pułkiem czołgów, ponieważ nie dysponuje takim potencjałem jak inne brygady pancerne.

Jak to przeszło?

Czy w związku z tym, cała brygada zostanie oceniona poprzez system CREVAL, czy tylko dwa bataliony Leopardów? A jeżeli tak, to jak chcą sprawdzić pozostałe komponenty: logistykę czy łączność?

Jeżeli na dwa bataliony 16 czołgów znajduje się poza jednostką, w naprawie długoterminowej, to procent sprawności, wymagany do zaliczenia CREVAL może być zachowany. Pytanie ile jeszcze czołgów jest niesprawnych? Powiedzmy, że dane procentowe w tej procedurze wykazują pewien margines… Ale ukompletowanie, stany osobowe i gotowość bojowa to podwójne drzwi kancelarii. Czyli informacja niejawna - mówi doświadczony żołnierz z linii.
Chyba że certyfikację zrobiono na sztukę, według ukompletowania etatowego, a nie faktycznego. Ale wtedy rodzi się pytanie - jak oceniano rzeczywiste działanie batalionu, np. podsystem dowodzenia czy kierowania ogniem? - kontynuuje.

Podnosi też kolejną wątpliwość. Nawet jeśli brygada przeszła, jak mówi jej rzecznik, certyfikację CREVAL, to przecież nie składa się ona tylko z czołgów. Jest jeszcze sztab, dowództwo, komponenty logistyczne. Inne są struktury oraz możliwości sprzętowe.

Inaczej dowodzi się batalionami czołgów T-72, mających inne resursy, zdolności bojowe czy choćby zużycie paliwa. Pomijając już to, że batalion czołgów T-72 czołgami o znacznie mniejszych zdolnościach bojowych. Czy certyfikację przeszły pododdziały odpowiedzialne za organizację łączności i logistykę na szczeblu brygady?

Bataliony robią CREVAL, bo zaczęły szkolenie i zgrywanie niejako od początku, po zmianie czołgów. Natomiast sztab i reszta powinny zrealizować co najmniej ewaluację OPEVAL, ponieważ wymagane jest sprawdzenie zdolności w zakresie dowodzenia i zabezpieczenia logistycznego nowego typu sprzętu. I w tym sensie interoperacyjność z NATO zostanie osiągnięta: będzie i CREVAL, czyli bataliony i OPEVAL, czyli sztab - dodaje oficer, z którym rozmawiamy.

Czy więc brygada przeszła certyfikację "na słowo honoru"? Czy 16 maszyn, obecnie remontowanych w WZM w Poznaniu zaliczono jako maszyny sprawne podczas certyfikacji? Czy dowództwo i sztab są przygotowane do optymalnego wykorzystania zdolności bojowych batalionów Leopardów? Na to pytanie odpowiedzi nie ma. Największym wyzwaniem będzie logistyka: zabezpieczenie techniczne i eksploatacyjne (ewakuacja uszkodzonych czołgów, naprawy poniżej jednej doby i obsługiwanie bieżące).

Gen. Różański: Żyjemy w Matrixie

Kolejny problem to niejednolite systemy certyfikacji jednostek. Mówi o tym w rozmowie z o2.pl były dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych, gen. Mirosław Różański.

Żyjemy w swoistym Matrixie. Powinien być przyjęty jeden standard kryteriów oceny i powinniśmy wybrać ten najbardziej wymagający. Dzisiaj część jednostek mamy zdolną do działań według certyfikatów krajowych, ale nie NATO-wskich. Jeśli chcemy wysłać jednostkę np. na misję, to ona musi być w zasadzie budowana od zera - mówi Różański.

I dodaje, że absurdów jest więcej. Dowództwo 18. dywizji np. ma dziś inną strukturę niż dowództwa pozostałych trzech dywizji. To, w jego ocenie, wskazuje, w jakim chaosie funkcjonuje dziś armia. Generał przekonuje, że oceniać i certyfikować jednostki powinniśmy oceniać według kryteriów NATO-wskich.

Przypuszczam, że brygada w całości nie jest gotowa do współdziałania operacyjnego z NATO. Co z jednostkami inżynieryjnymi, artylerii i artylerii przeciwlotniczej? Ważna jest także logistyka. Nie wiemy w jakim stanie są te pododdziały. Niby jesteśmy w NATO, ale mentalnie wciąż tkwimy w Układzie Warszawskim. Na pokaz wszystko jest ok, a rzeczywistość skrywamy - kończy generał.
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Tak będzie wyglądać McDonald's w 2050 roku? Koreanka pokazała nagranie
Lepiej tego nie rób. Mandat i punkty karne murowane
Niecodzienne sceny w brazylijskim zoo. Wskoczył do stawu z hipopotamami
Europejski kraj ostrzega przed komarami. Przenoszą choroby tropikalne
Julia Szeremeta wraca na ring. Zawalczy o mistrzostwo
Trump wybrał kolejną współpracowniczkę. Ma zostać sekretarzem rolnictwa
Mija 130 lat od przełomowego wynalazku Kazimierza Prószyńskiego
Śmierć policjanta podczas interwencji. Sprawę bada specjalny zespół
Nowe logo na kaskach norweskich skoczków. Amnesty International grzmi
Wyniki Lotto 23.11.2024 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyskoczyli z audi i się zaczęło. Oto powód furii. Wideo w sieci
Nie żyje prokremlowski propagandysta. Sam zgłosił się do służby
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić