W śledztwie "Pandora Papers" brało udział ponad 600 dziennikarzy ze 117 krajów. Celem przedsięwzięcia było obnażenie najbogatszych z ich najskrytszych tajemnic. Nieślubne dziecko Putina, oszustwa podatkowe, rozrzutność głów państw, gdzie panuje głód i ubóstwo to tylko część historii, które do tej pory były ściśle tajne.
Wśród oskarżonych o nieuczciwe bogacenie się znalazła się między innymi Shakira. Nikt nie spodziewał się tego, co zrobiła. Kolumbijska piosenkarka dopuściła się oszustw podatkowych na dość pokaźną kwotę.
Czytaj także: Najman ma typ na Fame MMA 12. "Krasnal wygra"
Najprawdopodobniej w latach 2012-14 nie zapłaciła ona 16,4 mln euro podatku. Miała w tym celu wykorzystać specjalnie założone spółki. Podatki powinna płacić w tym czasie w Hiszpanii, jednak sama gwiazda utrzymuje, że w tym czasie mieszkała na Bahamach, Hiszpanię odwiedzała okazjonalnie. Prokuratorzy jednak ustalili, że w tym czasie w Barcelonie spędziła ponad pół roku.
Sąd zdecydował, że Shakira powinna odpowiedzieć za swoje przewinienia. Postawiono jej sześć zarzutów związanych z oszustwami podatkowymi.